Mój kolega zapragnął mieć węża. Na początek doradziłam mu elaphe guttata, jednak on po wizycie w sklepie zoologicznym zakochał się bez pamięci w wężu trawnym... Wydaje mi się, że nie jest to najlepszy wybór na początek, ale mogę się mylić. Czy początkujący poradzi sobie sobie z taką gadziną?