Zakupiłem synowi tego węża [ sinaloe]. Ma 34cm, jest od półtora tygodnia i dwa razy pogardził noworodkiem mysim. Wypróżnił się jednak z poprzedniego pokarmu. Wg zapewnień sprzedawcy, wąż jest żarłokiem, ale są różne opinie na temat tego sprzedawcy[może kamił przymusowo??]. Pytanie: kiedy najpóźniej powinien zacząć sam jeść, ile można czekać i kiedy koniecznie karmić przymusowo.

Aha, dziś przeniosłem węża do docelowego terrarium 55x30x40. Zakopał się po godzinie w podłożu. Temp ok 24st, wilgotność 70%.

Wcześniej miałem jaszczurki, a one nie miały problemów z jedzeniem
Niebawem zrobię fotki i powieszę gdzieś

Dzięki za odpowiedzi
Darek S