Z twojego opisu wynika ze wszystko jest porządku. Ale chcę ciebie poinformować że po tym jak waż zdejmie wylinkę rana może się na nowo powierzchownie otworzyć, ale nic nie dramatyzuj tylko ponownie przemywaj ranę, utrzymując to miejsce w czystości.
Mniej więcej po 2, max 4 wylinkach nie będzie śladu skaleczenia.
Miałem kiedyś trochę podobną historię z Lampropeltisem, wciskał on głowę w metalową kratkę wentylacyjną i sobie skaleczył ( zdar odrobinęł) Łepetynę, głuptas jeden.