Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: rana

Mieszany widok

  1. #1

    rana

    Jakis czas temu pisalem ze moja taeniure ugryzla w glowe mysz. Tak jak mi zalecano odkazilem rane slabym srodkiem. Zastanawiam sie czy rana goi sie prawidlowo bo zrobila sie ciemna i sucha, waz zachowuje sie normalnie i ma dobry apetyt.
    P.S Od czasu wypadku nie zrzucal jeszcze wylinki.


  2. #2

    Re: rana

    Z twojego opisu wynika ze wszystko jest porządku. Ale chcę ciebie poinformować że po tym jak waż zdejmie wylinkę rana może się na nowo powierzchownie otworzyć, ale nic nie dramatyzuj tylko ponownie przemywaj ranę, utrzymując to miejsce w czystości.
    Mniej więcej po 2, max 4 wylinkach nie będzie śladu skaleczenia.
    Miałem kiedyś trochę podobną historię z Lampropeltisem, wciskał on głowę w metalową kratkę wentylacyjną i sobie skaleczył ( zdar odrobinęł) Łepetynę, głuptas jeden.


  3. #3

    Re: rana

    kojeny przypadek wypadku przy karmieniu żywym pokarmem.... Ja Ci radze - naucz węża jeść martwy pokarm.


  4. #4

    Re: rana

    to nie byl az tak straszny wypadek coolary. mysz byla po prostu troszke za duza jak na niego, i to chyba jednak nie ona go ugryzla tylko sie zadrapal o skalke w trakcie polowania, od teraz przed karmieniem bede wyciagal ta skalke.


  5. #5
    Conqueror
    Guest

    Re: rana

    Spokojnie.... moja zbożówka została ugryziona przez mysz w głowę... straciła 2 łuski ale już prawie się zregenerowały...
    ...innym razem uparzyła się o żarówkę... i zeszła jej część łusek, aż do skóry a później wszystko się zregenerowało i jest ok........


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •