Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 18 z 18

Wątek: laczenie wezy spokrewnionych

  1. #11

    Re: laczenie wezy spokrewnionych

    Szkołe podstawową skończyłem 7 lat temu i tak sie składa, że mam troche do czynienia z genetyką, bo jestem studentem III roku akademii medycznej. Ucze sie wprawdzie o ludziach, ale genetyka jest w miarę uniwersalna.
    Moge się oczywiście mylić, ale według mojej odecnej wiedzy chów wsobny nie zwiększa ilości mutacji, a jedynie zwiększa homozygotycznośc potomstwa, co może powodować ekspresję genów recesywnych, poza tym ujawniają się też cechy o tzw dziedziczeniu wieloczynnikowym (wielogenowym). Twoje słowa:"powstaną wady genetyczne" rozumiem jako "powstaną nowe mutacje" a to wg mnie nie jest prawdą. Jeśli masz jakieś inne informacje, to napisz z jakiego źródła.

  2. #12

    Re: laczenie wezy spokrewnionych

    Nie powstawania tylko ujawniania - tego uczą i słusznie. Powstawaniu wad sprzyjać mogą róźne czynniki fizyczne i chemiczne a nie chów wsobny. A w zasadzie nie powstawaniu wad bo nie każda mutacja jest wadą, poza tym to co jest wadą w jednych warunkach w innych jest zaletą. Nazwa "wady genetyczne" w przypadku odmian barwnych jest mocno przesadzona - to są mutacje (lub ich połączenia) i tyle.

  3. #13

    Re: laczenie wezy spokrewnionych

    mordd...a w ktorym pokoleniu mozna weza rozmnozyc z kuzynka ??? tak samo liczyc jak kuzyn moze z kuzynka u ludzi ? ;]

  4. #14

    Re: laczenie wezy spokrewnionych

    Nie trafilem na żadne opracowania na ten temat i nie sądzę, aby kiedykolwiek ktoś przeprowadził testy na taką skalę, żeby można było generalizować. Po prostu: najlepiej unikać, a jeśli się nie da to liczyć się z problemi w ilości i jakości mlodych. Węże niestety nie miewają rodowodów (poza ogrodami zoologicznymi) więc nie mamy pojęcia w jakim stropniu są spokrewnuione te wokół nas. Przykłady z hodowli w zoo (było na seminarium w wawie) świadczą o tym, że przynajmniej u niektórych gatunków dość szybko widać efekty takiej hodowli, z drugiej strony są przykłady wielopokoleniowych hodowli wsobnych.......... Tak więc im rzadziej tym lepiej....chyba że inaczej się nie da. Tyle da się wyciągnąć wniosków Komercyjne masowe hodowle zbożówek z każdej odmiany wyprowadzają po kilka jak najmniej spokrewnionych linii - chyba wiedzą co robią. Przy czym jestem w stanie doskonale zrozumieć, że łączenie spokrewnionych kusi przy hodowli rzadkich, drogich, nowych zwierząt, ale to chyba jedyne wytlumaczenie (przy czym przy odmianach można przecież rownolegle hodować heterozygoty z niespokrewnionymi a znacznie tańszym nominalnymi) - jeśli ktoś w ten sposób hoduje popularne i ogólnie dostępne gatunki to już mi się nóż w kieszeni otwiera.......

  5. #15

    Re: laczenie wezy spokrewnionych

    Mój stosunek do tej sprawy: Chów wsobny jest dopuszczalny wyłacznie przy projektach z rzadszymi formami barwnymi. (brak innego wyjścia)


  6. #16

    Re: laczenie wezy spokrewnionych

    Form barwnych, ale też rzadszych gatunków ogólnie - wykluczam hodowlę wzorowana na myszach tzn 20 pokolen wsobnych...... ale jak nie ma wyboru to lepiej raz wsobnie niż wcale. nie ma wyboru oznacza dla mnie - nie to, że kogoś nie stać na kupienie nastepnej zbożówki, jeśli tak to nie powinien się za nie brać - to ma być konieczność. Przy czym ja chciałbym być jasno poinformowany jakie jest pokrewieństwo pomiędzy kupowanymi zwierzętami lub o tym, że kupowany wąż pochodzi z hodowli wsobnej (i w jakim stopniu). Rodowody (choćby odręczne na kartce w kratkę) są chyba niezłą praktyką......

  7. #17

    Re: laczenie wezy spokrewnionych

    niewiem ale jak jest z wezami ale na przyklad u psow jak rozmnozysz np syna z matka to w calym miocie moze wyjsc ale nie musi tak zwany imbred kturego dalej nie mozna dopuszczac i bedzie to bardzo wybitny zwerzak a reszta to bedzie zwykle padło ale jak jest z wezami to niewiem

  8. #18

    Re: laczenie wezy spokrewnionych

    Inbred to jest metoda hodowli tak więc nie wiem, jak "moze wyjsc ale nie musi " - albo się go stosuje, albo nie. W hodowli psów niestety bywa stosowane łączenie tak blisko spokrewnionych zwierząt i przez tyle pokoleń, że w istocie zadziwiające jest czemu w niektórych rasach wogole rodzi się coś żywego i wyglądającego jak pies. Wężom na szczęście daleko do takiej sytuacji.....

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •