-
Re: Znalazłam jaszczurkę! albo traszkę :/
Widziałem łażące traszki zwyczajne w zeszłym tygodniu, jeszcze podczas chłodów, więc się o nie nie martw :-)
W ten weekend, z innych płazów, luzem łaziły ropuchy szare, zielone, żaby trawne i moczarowe. Widziałem jedną wodną (lub jeziorkową). Wszystkie jakoś żyją i mają się dobrze, więc lepiej by wróciły tam skąd pochodzą.
Jeszcze nie skończyły się ich wędrówki do zimowisk, lub jeszcze nie zapadły w letarg (zwłaszcza, że było ciepło przez ten tydzień).
-
Re: Znalazłam jaszczurkę! albo traszkę :/
To już jakaś epidemia "dobroci" dla dzikich zwierząt. A jak ta biedna traszka miała się poruszać, robić fikołki czy co. Przecież na lądzie wszystkie traszki ledwie suną i to niezależnie czy jest ciepło czy chłodno. Teraz, gdy noce chłodniejsze często wędrują także w ciągu dnia. Nie ma potrzeby ich zabierać i zmieniać ich naturalny cykl roczny. Ona potrzebuje tego chłodu i zimowania.
-
Re: Znalazłam jaszczurkę! albo traszkę :/
Jeśli byłaby to jaszczurka to tarczki, szczególnie na głowie widać wyraźnie, bo cała głowa jest otarczowana.
Traszka potrzebuje teraz wilgotnego podłoża i kilku stopni Celsjusza. W temperaturze pokojowej się męczy !!!
-
Re: Znalazłam jaszczurkę! albo traszkę :/
Ok, jutro traszka wraca na wolność
-
Re: Znalazłam jaszczurkę! albo traszkę :/
Powinna znaleźć się nie dalej niż kilkadzisiąt metrów od stawu czy oczka wodnego, w miejscu gdzie są jakieś liście, miękka ściółka.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum