-
Re: pierwszy wąż??
(żęby niebył zadrogi i żeby niejadł zadużo).Ja polecam węża strażackiego...wcale nie je.
-
Re: pierwszy wąż??
lub ogrodowego albo załóż hodowle myszy to jeszcze zarobisz
-
Re: pierwszy wąż??
ja tam powiem tylko, że z boasem nie będzie większego problemu, bo jak nie je, to znaczy, że mu nie potrzeba i jak mu się zachce, to zje, a ze zbożówką nigdy nic nie wiedomo. często słyszałem, że zbożówka nie jadła i przez to padła. pozatym boasek jest większy i wg mnie ciekawszy niż zbożówka, która jest troszkę sznurówkowata (przepraszam za stwierdzenie, ale takie jest moje skromne zdanie). a jeśli bym miał wybierać z 3 gatunków: epicrates cenchria maurus, epicrates cenchria cenchria i elaphe teaniura, to wybrałbym
1. epicrates cenchria cenchria, bo jest najładniejszy,
2. chyba teaniurę, bo sam mam i jest super wężem,
3. maurusa, bo jest w miarę ciekawy.
-
Re: pierwszy wąż??
Co to znaczy- nie jadł za dużo? Rosnący Euprepiophis taeniurus friesi dł. 120 cm zje i dwu-trzykrotnie więcej niż zbożowy tej samej wielkości, bo jeszcze intensywnie rośnie, a zbożowy często już właściwie nie.
Jest sporo gatunków węży, które spełniają przedstawione wymagania- trzeba tylko zorientować się co chce się hodować. Ważne, aby był z pewnego żródła i jedzący- zwłaszcza gdy bierze się maluszka.
Do Cougar'a- nie należy karmić pończosznika kawałkami kurczaka- a już na pewno nie może on stanowić dużej części diety. Doprowadzi to w końcu do wystąpienia niedoborów np. wapnia, a także brak takiemu pokarmowi składników balastowych.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum