Witam
Mam parę w sumie to miałem parę Elaphe taeniura. Pewnego ranka wyciągłem gadziny z terra węże pełzały po mnie jeden z nich (samiec) zpełz na ziemię nie zauważyłem braku obecności węża na moim ciele. Popiepszony wąż citnoł pod kominek wszedł tam przez wlot powietrza. Po zorjętowaniu się że uciekł mi wąż przeszukałem cały salon wkońcu włorzyłem rękę pod kominek poczułem tylko jego ogon. Najgorsze jest to że pomiędzy ścianą a tylnią częścią wkładu kominka jest pietnasto centymetrowa szpara tagże wąż spokojnie mógł przemieścić się z pod wkładu kominka na wkład ale to nie koniec z wkładu wychodzi ruła ktura prowadzi do sufitu a dalej do komina. Gad mugł spokojnie dostać się tą rułą do sufitu (mam sufit podwieszany strop 23 cm przerwa a puźniej płyty gipsowe. Błagam napiszcie jak mam go z tamtąd wyciągnąć albo czym wystraszyć żeby łaskawie z tamtąd wylazł ( siedzi już tam tydzień)