Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 14 z 14

Wątek: czym karmic zbożówke oprucz osesek

  1. #11

    Re: czym karmic zbożówke oprucz osesek

    zephyr jak już się czepiasz błędów to zacznik używać magicznego guziczka zwanego Alt...

  2. #12

    Re: czym karmic zbożówke oprucz osesek

    a ja sie tak zastanawim od dłuższego czasu czy zbożówka weźmie sie za żabe, czy ktoś próbował?


  3. #13

    Re: czym karmic zbożówke oprucz osesek

    W naturze młode żywią się przede wszystkim żabami, rzadziej jaszczurkami, w miarę wzrostu przechodzą na drobne ssaki i ptaki( dorosłe niemal nigdy nie jedzą zwierząt zmiennocieplnych).
    Nie jest konieczne odwzorowywanie tego w hodowli, o czym świadczy ileś tam dziesiąt generacji zbożówek różnej maści. Niejedzący osobnik z równym prawdopodobieństwem może odmówić żaby jak i noworodka, a po co karmić tak węże które dobrze jedzą myszy? Zresztą krajowe gatunki absolutnie nie nadają się, choćby dlatego, że są pod ochroną, poza tym dochodzi jeszcze ryzyko zapasożycenia węża, no i skąd wziąć je teraz:-)? Hodowlane karliki i platany mają za to silne egzotoksyny( zwłaszcza ten drugi gatunek) i może dojść do zwrócenia pokarmu( w znanej mi hodowli waran nilowy zwymiotował po kilku minutach podaną platanę i potem przez dłuższy czas odmawiał pokarmu), a nawet zatrucia, zwłaszcza młodego węża. Raczej odradzam.
    Znam szereg lepszych metod namówienia zbożówki na jedzenie niż karmienie chronioną albo trującą żabą np. podanie noworodka martwego, albo dla odmiany tarzającego się intensywnie przez kilkanaście minut w konwulsjach( okrutna metoda, ale nieraz bywa konieczna i się sprawdza).


  4. #14
    Czarna Rozpacz
    Guest

    Re: czym karmic zbożówke oprucz osesek

    u mnie zbozowka jadla bez najmniejszych problemow-wsuwalem oseska(bieguska jesli byl) przed wzrok weza,a on od razu go lykal.Potem byla wylinka i teraz gdy mu "podaje" mysz to tylko bada jezykiem ale nie wcina.Musze zostawic w terra na noc zeby zjadl/
    Jaki ejst powod?
    Bo przy takiej zmiennosci to nastepna wylinka i przestanie wogole jesc:/

    Aha-czy jest to mozliwe z tego powodu,ze raz lyknal martwa mysze?(mial wylinke akurat i jedna zdechla wiec zamrozilem ja.Potem do goracej wody i jak juz nbrala temperatury to podalem wezowi-musioalem wlasnie zostawic w terra bo nie chcial z reki)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •