Oddałem go... i je u niego... próbowałem różnego pokarmu...Próbowałem kilku(nastu) sztuczek...poskutkowała dopiero z "mózgiem" czyli myszoskoczkowi rozciołem czache tak żeby było widać móżdżek... no i przez noc bestia się skusiła...teraz może wydać się to dziwne ale je tylko i wyłącznie myszki czarno białe niczego więcej nieruszy... do tego trzeba mieć naprawde cierpliwośc....próbowałem z wszystkim co możliwe i różne ubarwienia i różne gatunki...