Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 22

Wątek: Znowu moj regius

  1. #1

    Znowu moj regius

    Witam po raz kolejny w ciagu ostatnich paru dni.
    Posta tego kieruje przede wszystkim do osob z duzym doswiadczeniem z wezami i tych ktorzy maja regiusy.
    Otoz wydaje mi sie ze brak profesjonalizmu z mojej strony moze zle wplynac na zycie weza wiec z ciezkim sercem chcialbym ja oddac osobie ktora ma juz doswiadczenie z niejedzacymi krolewiczami.Boje sie ze moge nie dac rady i tylko uprzyksze zycie temu stworzeniowi.
    Chcialbym go oddac za sume ktora ja za niego zaplacilem-nie pragne na niej zarobic po prostu chce zeby trafila ona w dobre rece.Cena jaka za nia zaplacilem ja to 120zl(jest to samica 80cm).Dodatkowo to weza dodam 2 myszoskoczki(prawdopodobnie para) moze ktorys z nich zostanie kiedys obiadem weza.Samiczke ta moge dowiezc do Wroclawia gdyz prawie co weekend jade tam.
    Wiem ze jest to nieodpowiedni dzial ale w zakladce sprzedam kreci sie duzo amatorow i osob ktore po prostu "napalily sie" na gada dlatego tez wole napisac tu.

  2. #2

    Re: Znowu moj regius

    Gdy nie czujesz się na siłach, możesz sprzedać swego weża niemasprawy. Ale z większością pytonów królewskich jest tak że gdy osiągną pierwszy rok życia, to w porze jesienno-zimowej przestają pobierać pokarm, aż do pużnej wiosny.


  3. #3

    Re: Znowu moj regius

    możliwe ze ma po prostu głodówke... ile czasu już nie jadł? był już karmiony przymusowo kiedyś?


  4. #4

    Re: Znowu moj regius

    spokojnie, ile wąż nie je?
    po twoim podejściu widze, że zalezy Ci na zwierzęciu. to dobrze. nie musisz go oddawać. poczytaj troche artykułów o hodowli wezi, i gadów w ogóle.
    pilnuj odpowiednich warunków i nie przeszkadzaj gadzikowi, o ile na prawdę nie będziesz jej stresował, to nie powinno być problemu z żarciem.

    no chyba, ze chcesz oddać węża mimo wszystko z jakiś innych powodów... to co innego.

    masz/miałeś jakieś inne węże?


  5. #5

    Re: Znowu moj regius

    Biber a wiec waz podobno byl karmiony przez poprzedniego wlascicilea przymusowo przez 3 miesiace.
    Grochu czytalem juz wiele postow na ten temat, warunki staram sie utrzymywac jak najlepsze, mam inne weze sa to chinczyk i boa teczowy maurus.Wczoraj w nocy zostawilem jej zabita mysz w trocinach z zapachem myszoskoczkow i nic...
    Moze to naprawde jakas glodowka a mzoe ja nie umiem go naklonic do jedzenia i komus innemu sie to uda

  6. #6

    Re: Znowu moj regius

    no to fakt jezeli była karmiony przez 3 miechy przymusowo to może być ciężko


  7. #7

    Re: Znowu moj regius

    No wiec wlasnie dlatego chcialbym go komus doswiadczonemu oddac...

  8. #8

    Re: Znowu moj regius

    Mój kumpel miał to samo...Dostałem pytonka na 1,5miecha i teraz wcina normalnie...

  9. #9

    Re: Znowu moj regius

    Dostales go na 1,5 ,iecha i mu go oddales czy moze nadal go amsz i je u Ciebie Goblin?? Powiedz mi prosze jak to zrobiles to moze mi sie tez uda

  10. #10

    Re: Znowu moj regius

    Oddałem go... i je u niego... próbowałem różnego pokarmu...Próbowałem kilku(nastu) sztuczek...poskutkowała dopiero z "mózgiem" czyli myszoskoczkowi rozciołem czache tak żeby było widać móżdżek... no i przez noc bestia się skusiła...teraz może wydać się to dziwne ale je tylko i wyłącznie myszki czarno białe niczego więcej nieruszy... do tego trzeba mieć naprawde cierpliwośc....próbowałem z wszystkim co możliwe i różne ubarwienia i różne gatunki...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •