-
Re: Podłoże Regiusa !!
Żeby nie trzeba było szukać po całym świecie:
http://linux.ifauna.cz/clanky/clanek...3080&rubrika=3
Zaprawdę sensacja na skalę światową.
-
Re: Podłoże Regiusa !!
Świetne te foty, szkoda tylko że jeżyk tak skopany mają i niewiele mogę z tego zrozumieć :|
-
Re: Podłoże Regiusa !!
Rozmnazaja naprawde wielcy specjalisci, jest ich kilku, posiadajacy zaplecze hodowlane i wielkie doswiadczenie, pomoc naukowcow, i co nie jest bez znaczenia zaplecze w postaci Firm stawiajacych do dyspozycji inkubatory, fogtgery itp,
chyba nie wiesz o czym mowisz, jesli byloby tak prosto to piebald kosztowalby nie tysiace dollarow, a kilka, ale [WYKASOWANE - NIE NA TEMAT] Hanna
-
Re: Podłoże Regiusa !!
nie mam zamiaru sama hodowac myszy, w tajemnicy powiem, ze sie ich boje
-
Re: Podłoże Regiusa !!
Jaka Ty naiwna jesteś... Jak zapewne dobrze wiesz, samica regiusa składa tylko kilka jajek w sezonie. Dodatkowo, żeby cena zbyt szybko nie spadła, na rynek wypuszcza się tylko część młodych w tej odmianie czy heterozygot, a wręcz łączy heterozygoty z homozygotami dominującymi, żeby uzyskać 50% possible hets, bo co prawda są one dużo tańsze niż wąż w odmianie, ale ludzie płacą za nie dużo więcej niż za zwykłego osobnika i nie mogą mieć do nikogo pretensji, jeśli nie okaże się heterozygotą. A trzecim czynnikiem jest pogoń największych hodowców za nowymi odmianami, sprowadza się co dziwniej wyglądające młode/dorosłe prosto z Afryki i koncentruje rozmnażanie na sprawdzeniu czy dany wygląd jest dziedziczny. Co można łatwo stwierdzić prześledziwszy Birthing Records u Ralpha Davisa (link podał mordd), bo wymienione tam są pary, które łączył, młode, które się wykluły i które z nich są na sprzedaż. Gdybyś raczyła swój cenny czas poświęcić na tą jakże pouczającą lekturę, dowiedziałabyś się, jak niewielki procent młodych jest na sprzedaż. Jeśli hodowca jest w stanie sprzedać innym wariatom 3-4 pytony nowej, właśnie udowodnionej odmiany (lub w drodze do udowodnienia, nie ma to żadnego znaczenia) za 35.000$ każdy (a jest w stanie), to po co ma się bujać z produkcją piebaldów i albinosów i przyczyniać się w ten sposób do ich nadmiernej popularyzacji? Popularyzacją odmian zajmują się pomniejsi hodowcy, którzy nie są aż tak wyrafinowani ani nie stać ich na zabawę w odmiany z najwyższej półki. Popularyzują je zupełnie niechcący, bo je po prostu rozmnażają, chcąc zarobić. Ale tu wkracza niska płodność pytonów królewskich, podaż jest naprawdę niewielka (bo ci pomniejsi hodowcy zazwyczaj mają parkę homo recessive + het, która daje połowę młodych w odmianie, czyli średnio 3-4 szt w sezonie, albo wręcz het + het, która daje 1/4 młodych w odmianie czyli 1-2 szt w sezonie jeśli ma szczęście) i bardzo wolno rośnie (wolniutko przybywa nowych hodowców, ktoś te węże kupuje i to nie jako pets, bo wszyscy kupują węża za 3000$ z nadzieją, że inwestycja im się zwróci), a co za tym idzie, cena spada bardzo wolno jeśli w ogóle. Prosty rachunek ekonomiczny, cyniczny bo cyniczny, ale czemuż się w końcu dziwić. Oczywiście do niskiej płodności dokłada się jeszcze zwiększona trudność rozmnażania (w porównaniu np do zbozówki czy pytona tygrysiego), ale ma to marginalne znaczenie. Gdyby regiusy się nie rozmnażały bez pomocy naukowców i superspecjalistycznego sprzętu, nikt nie sprzedałby possible het za cenę wyższą niż 5$ więcej od zwykłego.
Jak widzisz, wystaczy trochę pomyśleć i pozwiedzać internet.
pozdrawiam, Karla
ps. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego nie trawisz czegoś, co powtarzane jest przez kilkudziesięciu ludzi mających doświadczenie w traktowaniu niejadków. Po zacytowanej wypowiedzi "US Boys" widać, że nie ma pojęcia co pisze, bo bez wnikania w szczegóły uznał, że wąż nie je bo szykuje się do zimowania. Jest to jedna z WIELU możliwych przyczyn, a on uznał arbitralnie, że prawdopodobnie ta. Rzeczywiście, fachowiec z forum Johna.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum