Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: POMOCY

  1. #1
    meki
    Guest

    POMOCY

    Mam problem mam zamiar kupić zbożówke ale niewiem czy małodego osobnika ( 3 miesiące) od hodowcy czy z zologicznego sklepu takiego starszego (po 16/18 wylince ) ale cena między nimi jest duża bo 100zł . Jestem z wawy i jest to pilne bo jusz zamówiłem terrarium !!!!!!!POMOCY !!!!!!! gg 1081933

  2. #2

    Re: POMOCY

    mojim zdaniem kup tego mldszego lepiej sie oswoji bedziesz mial wiecej radosci ze rosnie


  3. #3

    Re: POMOCY

    Furus ma racje.Bedziesz wiedzial ze dzieki twojemu trudowi waz bedzie rosl razem z toba. To jest lepsze niz taki starszy waz , ktory przyzwyczailem sie do paru zachowan i trudno to zmienic

  4. #4

    Re: POMOCY

    Dolaczam sie do przedmowcow. Ja bym na Twoim miejscu kupil jakas ciekawa odmiane barwna, osobiscie choruje na "charcoal"... Chcialbym samczyka Charcoal i samiczke Blizzard :>

  5. #5

    Re: POMOCY

    oczywiście ze młodego


  6. #6

    Re: POMOCY

    kup 3 miesięcznego. w prawdzie zakup starszego to pewność, że będzie jadł, jednak 3 miesięczny na pewno jadł juz nie raz.

    aha: wieku węży nie określa się w ilości wylinek, jakie przeszedł...


  7. #7

    Re: POMOCY

    I w jednym i w drugim przypadku są wady i zalety.
    3-miesięczna zbożówka od hodowcy - zalety: od hodowcy (można popytać, zobaczyć rodziców, poprosić o demonstrację karmienia); wady: 3-miesięczna (nawet 3 miesiące nie są gwarancją, że z wężem wszystko w porządku, bezpieczna granica dla początkującego to mniej więcej pół roku, moja pierwsza zbożówka padła w wieku 3-4 miesięcy, mimo, że jadła u mnie bez problemu, inna sprawa, że była ze sklepu)
    Starsza zbożówka ze sklepu - zalety: starsza (patrz wyżej); wady: ZE SKLEPU (jest duże prawdopodobieństwo, że może sprawiać problemy - zapewne przywieziona z giełdy w Łodzi, gdzie podobno są fatalne warunki sanitarne, albo z Czech, gdzie hodowcy wciskają handlarzom [którzy dają sobie wcisnąć bez szemrania, zadowoleni, że tanio] wszystko, czego nie kupili inni, tzn mówiąc brutalnie wszelkie odpady. Nawet wiek wtedy jest elementem podejrzanym, bo ktoś sprzedał/oddał węża w tym wieku z jakiegoś powodu. NIE MUSI TAK BYĆ, ale może)

    Reasumując, jeśli to jest faktyczny hodowca tego węża, tzn sam go wyhodował, a nie skądś przywiózł, to chyba jednak skłaniałabym się w stronę zakupu od hodowcy. Ale zapytaj, kiedy wypada karmienie i czy możesz wtedy wpaść zobaczyć to na własne oczy. Na zachodzie jest to dosyć powszechnie praktykowane w przypadku gatunków problemowych.

    pozdrawiam, Karla

  8. #8

    Re: POMOCY

    a ja bym po prostu kupił z biofila młodego


  9. #9

    Re: POMOCY

    kup małego ponieważ bedziez mógł wykształtowac jego osobowość.I nauczyć,,manier"


  10. #10

    Re: POMOCY

    O matko... :/
    Ali, wężom się nie wykształtowuje osobowości. "Manier" również się nie uczy. TO NIE JEST PIES, LITOŚCI!!! Wąż to dzikie zwierzę o stosunkowo niskiej inteligencji, a osobowość mają tylko ludzie.
    Uważasz, że jakich manier można nauczyć węża? Sikania do kuwety? Ile razy ja jeszcze będę powtarzać, że wąż to nie pies, nie kot i nie chomik...

    pozdrawiam, Karla

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •