e tam, dadzą się przekonać. u mnie aktualnie jeden wąż jest pupilkiem (wszyscy cchcą go na ręce), a drugi jest wyzywany od idiotek (-; bo gryzie (-;

ale generalnie się nie przejmuj. marudź im, az się zgodzą. potarguj się z nimi. może jakieś dobre wyniki w nauce w zamian za węża?