No to Szpaq nas pogodził :-)
PS: na diodzie opisuje się maksymalne napięcie wsteczne jakie może wytrzymać - czyli w przypadku sieci amplitudę napięcia.
Co nie zmienia faktu, że 600V załatwia sprawę.
P.
No to Szpaq nas pogodził :-)
PS: na diodzie opisuje się maksymalne napięcie wsteczne jakie może wytrzymać - czyli w przypadku sieci amplitudę napięcia.
Co nie zmienia faktu, że 600V załatwia sprawę.
P.
"bzyczenie" pochodzi z rdzenia dławika odkłócającego.
P.
Mnie się tylko wydaje czy jak wstukałem w Explorera "terrarium.com.pl" to mnie przekierowało na forum elektrotechniczne? :/ Może skończylibyście te wywody i powiedziałby ktoś po ludzku wniosek jaki z nich wypływa? Bo o ile między sobą to tak fajnie sobie można gadać, to nie sądzę aby wszyscy forumowicze zrozumieli to wszystko o czym sobie gawędzicie przez cały wątek. A początkowe pytanie było, przypomnę, następujące:
Czy redukując dajmy na to żarówkę 100W ściemniaczem o 50% zużycie prądy wyniesie 50W czy dalej 100W? Moim zdaniem ściemniacz nie redukuje poboru prądu tylko część w jakiś sposób wytraca. Jeśli się mylę proszę o sprostowanie.
Po przetlumaczeniu bedzie to mniejwiecej tak:
Jak sie weznie sciamnacz na 50% to pobor pradu zmaleje do pewnej wartosci ktora sobie ustalil producent sciemniacza, i nie jest ona w zaden sposob wytracana tylko po prostu nie zostaje pobrana z sieci. Niewiem jak to prosciej napisac bo wszystko jest juz wyjasnione w starszych postach.