Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 33

Wątek: Pokarm dla pończosznika C.d

  1. #21
    olimpia1400
    Guest

    Re: Pokarm dla pończosznika C.d

    ten z siedlec to ps84
    Noworodki mysie znalazlam w necie, ze niby ponczochy je jedza... Piotr (wlasnie ps84) mówil mi, ze nie podaje noworodków, ja raz spróbowalam, ale moja sznurówka tez sie wypiela i dala do zrozumienia ze takiego paskudztwa jesc nie bedzie. A z ciekawosci gonilam ja watroba, kurczakiem i wolowina... Strasznie sie boi takiego jedzenia... Wiec chociazbym na glowie stanela sama tej watroby nie ruszy, na razie jednak wydaje sie calkiem ok, linieje praktycznie co 1,5 miesiaca, wiec mysle ze nie ma sie o co martwic... Staram sie podawac rózne ryby, podaje filety i zwykle, stynki jeszcze nie dostalam w zadnym sklepie ....

    Pozdrawiam
    Kamila

  2. #22

    Re: Pokarm dla pończosznika C.d

    > Wiec chociazbym na glowie stanela sama tej watroby nie ruszy, na razie jednak >wydaje sie calkiem ok, linieje praktycznie co 1,5 miesiaca, wiec mysle ze nie ma sie >o co martwic...

    Nie chciałbym się powtarzać ale to tak samo jak u mnie przez pierwsze półtora roku.
    Uważałem się już za super hodowcę...


    > Staram sie podawac rózne ryby, podaje filety i zwykle, stynki jeszcze nie dostalam >w zadnym sklepie ....

    Muszą być w Częstochowie jakieś duże centra handlowe (stynki mrożone) lub giełdy wędkarskie (żywe stynki i kiełbie).

    ..ale czarno widzę taką rybną dietę.

    Pozdrawiam,

    P.

  3. #23

    Re: Pokarm dla pończosznika C.d

    Jakbyś zechciał przeczytać temat przewodni......"o karmieniu" - to nie oznacza sporadycznie. Sporadycznie można podać mnostwo rzeczy, tylko nie ma to sensu i jaskiegokolwiek uzasadnienia. Dla zapchania można podać i parówki (znam takie, któreby zjadły) tylko po jaką cholerę?

  4. #24

    Re: Pokarm dla pończosznika C.d

    Jak długie? Ciężko powiedzieć - 2 lata temu oddałem swoje znajomej i mam z nimi sporadyczny kontakt. Wcześniej byly u mnie (różne, nie te ostatnie) przez 11 lat. Jeszcze wcześniej też bywały. Nie sądzę, żeby było to "doświadczenie" ale też nie nowość - zwłaszcza w kwestii żywienia.

  5. #25
    olimpia1400
    Guest

    Re: Pokarm dla pończosznika C.d

    nie wiem, moze w tesco maja te stynki, juz o tym kiedys pisalam... tak sie dopytywalam o nie, ze w koncu w jednym ze sklepów pani mi zaproponowala paczke suszonych rybek (takich dla kota) wiec sobie dalam spokój, wedkarskie znam dwa z rybami i tam kupuje..
    nie uwazam sie za super hodowce, staram sie zapewnic sznurówce jak najlepsze warunki.

  6. #26

    Re: Pokarm dla pończosznika C.d

    >Sporadycznie można podać mnostwo rzeczy, tylko nie ma to sensu i >jaskiegokolwiek uzasadnienia.

    np. witaminy, preparaty wapniowe, noworodki mysie (ponoć można ale tylko "sporadycznie") itp. - o sens podawania nie będę sie spierał.

    P.

  7. #27

    Re: Pokarm dla pończosznika C.d

    >Wcześniej byly u mnie (różne, nie te ostatnie) przez 11 lat. Jeszcze wcześniej też >bywały

    i co sie z nimi działo?

    P.

  8. #28

    Re: Pokarm dla pończosznika C.d

    Większość jest u znajomych i nieznajomych. Jeden padł pod nożem weta. To nie jest mój ulubiony rodzaj i jak był ktoś chętny to brał.........

  9. #29

    Re: Pokarm dla pończosznika C.d

    Rozmnażałeś je czy importowałeś?

    P.

  10. #30

    Re: Pokarm dla pończosznika C.d

    Nigdy nie rozmnażałem pończoch. Pierwszego kupił w szwecji mój ojciec, następne były sklepowe z polski, 1 od ludzi, którym się znudził, jeden z tego forum kupowany z przeznaczeniem na prezent (ale rok w koncu posiedział).

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •