-
świerszczojad czy ponczosznik
Którego węża proponujecie
-
Re: świerszczojad czy ponczosznik
Jak dla ciebie zdecydowanie pończosznik :] swierszczojady niesą dla początkujących :]
-
Re: świerszczojad czy ponczosznik
-
Re: świerszczojad czy ponczosznik
no to zależy czego oczekujesz i jakie masz doświadczenia. Pończosznik jest dobry dla początkujacyh, łatwo się go żywi, mnoży itp i do tego łatwo się oswaja. Swierszczojad to wężyk delikatny, mający już większe wymagania co do środowiska i żywienia, a takze podatny na stres czyli nici z oswojenia raczej.
-
Re: świerszczojad czy ponczosznik
"......a takze podatny na stres czyli nici z oswojenia "
AGAM a powiedzmi jakiego węza idzie oswoić ??
-
Re: świerszczojad czy ponczosznik
To o pończoszniku to piszesz z własnych doświadczeń czy z literatury?
Lista zwierząt odowanych przez Ciebie jest imponująca ale akurat pończosznika nie zauważyłem.
Pozdrawiam,
P.
-
Re: świerszczojad czy ponczosznik
tak jak pisali przedmówcy, węże z rodzaju Thamnophis są ''wygodne'' w utrzymaniu nie powinieneś mieć z nimi żadnych problemów jednak co do Opheadrysa to jest wężem bardzo płochliwym delikatnym podchodzisz za blisko do szyby terrarium niemówiąc już o jej otwarciu a wąż panicznie zaczyna uciekać i szukać schronienia (bywa tak często) więc jeśli chcesz mieć pewność że wężyk Ci bedzie sprawował się ''dobrze'' to radziłbym ponczosznika....
Pozdrawiam
Serpent
-
Re: świerszczojad czy ponczosznik
Goblin chyba nie mówie do totalnych laików - każdy wiem o czym mowa kiedy mówie "oswoić wężą". Wiadomo że chodzi o przyzwyczajenie... A pończosznika nie mam, pisałerm na podstawie literatury i tego co inni mi powiedzieli a takzę troche oparłem się na nerodii (w miare podobne terra i żywienie) którą miałem kiedyś.
-
Re: świerszczojad czy ponczosznik
jak wyzej -zdecydowanie..............ponczosznik!!!
-
Re: świerszczojad czy ponczosznik
Owszem literatura załchłystuje sie prostotą hodowli pończosznika, też się tym sugerowałem. Od czasu jak go mam (1,5 roku) śledzę posty właścicieli pończoszników i to zarówno tych świeżo upieczonych, rozentuzjazmowanych, jak i tych z dłuższym stażem. Z niektórymi mam kontakty poza forum.
Prawda jest taka, że po pierwszym roku "coś" się zawsze tym wężom przytrafia i nie pytajcie dlaczego, podaję tylko statystyki, próbowałem dojść przyczyn ale porażkami mało kto się chwali więc informacje nie spływały.
Ja z kolei nie mam doświadczeń z nerodią a wydaje mi się interesująca.
P.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum