Prawdopodobnie to sprawka kleszcza, chyba , ze ostatnia wylinka nie byla w pelni doskonala to mogl dostac grzybicy, , ale to malo prawdopodobne, chyba jednak kleszcz. Co zrobic? zmienic podloze a terra potraktowac frontline, tak zostawic na 2-3 godziny, potem terra umyc podloze swieze wsadzic i powinno byc ok, dla pewnosci odwiedzic Wterynarza, ale nie byle kogo, nie pozwol tez na experymenty, raz weterynarz chcial mojemu zbadac krew, za bagatela 80 Euro, nie zgodzilam sie a waz i tak sam wyzdrowial. Podstawa TO CZYSTOSC I BEZSTRESSOWA HODOWLA; NO A JAK COS ZLEGO NAPRAWDE ZLEGO DOPADNIE rEGIUSA; TO NIC I TAK NIE POMOZE:::