Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: spacery weza

Mieszany widok

  1. #1

    spacery weza

    Zastanawiam sie czy mozna wypuscic weza np. na biurko siedzac przy kompie aby sobie polazil, albo w ogole gdzies w domu (oczywiscie nie spuszczajac go z oka).
    Co o tym myslicie?

  2. #2

    Re: spacery weza

    Pewnie, że możesz to robić, ale wąż nie może być narażony na przeciągi, nadmierne wychlodzenie i musisz go nieustannie obserwować, mi się zdarzyło, że na chwilę zawiesiłem oko na monitorze, a gadzina zeszła ze mnie i dała dyla, musialem się nieźle namęczyć, żeby ją odzaleźć

    naRka

  3. #3

    Re: spacery weza

    Mozna bez problemu, ja bardzo czesto puszczam regiuska zeby sobie polazil po mnie, biurku, dywanie czy po czym mu sie tam podoba :>

  4. #4

    Re: spacery weza

    to zalezy od wielkosci, plochliwosci itp. duzy waz, np regius tak szybko nie zniknie z oczu, ale mala ponczocha...

  5. #5

    Re: spacery weza

    Ja mam akurat 60 cm lampropeltisa i nie jest plochliwy

  6. #6
    naimaD
    Guest

    Re: spacery weza

    Duzy waz regius))))))


  7. #7

    Re: spacery weza

    naimaD no może powiesz że dorosły regius wciśnie się gdzieś pod szafę czy "wyparuje" w ciągu kilkunastu sekund?

    A wracając do głównego pytania to można wężyka wypuścić ale po pierwsze nie może być za mały bo może mu się coś stać (upadek z wysokości itp) albo gdzieś wlezie w szparę i szukaj sznurówki w stogu... kurzu Po drugie powinien być chociaż trochę oswojony bo może albo zacząć szybko uciekać i sobie coś zrobi albo nie będzie się chciał w ogóle ruszyć i nici ze spaceru. Po trzecie w pokoju muszą panować w miarę optymalne warunki (wilgotno być nie musi bo gadzinka nie uschnie za pół godziny ale żeby chociaż było ciepło). I wreszcie po czwarte: odradzam pomysły typu: ja sobie popracuje na kompie a gadzinka niech "se połazi" bo ani się obejrzysz (na kompie/telewizji czas leci baaardzo szybko) a ci sześciometrowy tygrys "wyparuje" i znajdziesz go w wannie po obfitej kolacji złożonej z innego domowego zwierzaka :/


  8. #8

    Re: spacery weza

    DEXiu - ja mam metrowego samca regiusa, więc dużo już nie urośnie i powiem Ci, zę nie widze u niego problemu w wciśnięciu się za czy pod szafę, czy tez pryśnięciu w KILKA sekund za biurko (-; nie jest taki duży, jak można by pomysleć.


  9. #9

    Re: spacery weza

    Grochu ten twój regius to jakaś wyścigówka (swoją drogą: czyli to był jednak samiec?) Mojej Regi (chociaż to może dlatego że jest jeszcze nieduża i dopiero odrobinę oswojona) przejście METRA (z jednego końca terra na drugi) to jak dobrze pójdzie zajmie jakieś 2 minuty. Nie wiem czy to normalne zachowanie spowodowane stresem i strachem ale zawsze jak ją obserwuję (wydaje mi się że już jej prawie nie przeszkadza obecność ludzi) idzie kawałeczek i zatrzymuje się na kilkanaście-kilkadziesiąt sekund, potem znowu kawałeczek i znowu się zatrzymuje. Wygląda to trochę podobnie jak pies który się zatrzymuje i nasłuchuje.


  10. #10

    Re: spacery weza

    tak, stary był samcem. (a młoda mnie dzisiaj upierdoliła, ale to swoją drogą).

    no tak, są powolne, ale widziałem też, jak szybko umieją się poruszać (-; nie lekcewarz ich.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •