-
dusiciel nie dusi???
Przed chwila karmilam moja L. getula getula jak zykle mrozona myszka. Przy podawaniu ( trzymam zawsze mysz za ogon) p[o raz pierwszy nie owinela sie wokol myszy(jakby chciala ja udusic), tyklo wyyrwala mi ja i zaczela konsumcje.Czy powinnam sie martwic?
Moze nastepnym razem powinnam chwile"powalczyc"z wezem zanim puszcze mysz?
dzieki za odp
Pozdrawiam
-
Re: dusiciel nie dusi???
czasami węże nie dusza ofiary, kiedy widzą, że jest martwa.
-
Re: dusiciel nie dusi???
węze dosyć często nie duszą osesków a tym bardziej mrożonek , niemasz sie czym przejmowac.
-
Re: dusiciel nie dusi???
A poza tym Lampropeltis nie jest typowym "Wężem dusicielem", jak np. pytony czy boa.
-
Re: dusiciel nie dusi???
"Powalczyc" - sorry ale nie wiem co masz na mysli ?????
Mam nadzieje ze nie oznacza to doslownie co napisalas.
Ja w kazdym badz razie nie walcze z kotletem gdy lezy spokojnie u mnie na talerzu !!!!!
Rzadko odpisuje na forum, raczej przegladam posty, ale gdy czytam ze ktos chce 'walczyc' z wezem to sorry.................
-
Re: dusiciel nie dusi???
tea ==> Ja akurat dobrze wiem co miała na myśli. Dobrze jest przy podawaniu mrośonej / martwej zdobyczy gdy wąż ją chwyci "powalczyć" z nim trochę czyli pociągając i delikatnie szarpiąc myszkę udawać że żyje i chce się uwolnić, ale to się stosuje głównie u "prawdziwych" dusicieli typu boasy i pytonki tak jak napisał Krzysztof.W. A co do tego że twój wężyk nie chce dusić martwej zdobyczy to tylko dobrze świadczy - po pierwsze zaoszczędzi mu to bezcelowego wysiłku a poza tym znaczy to że wie że ma doczynienia z martwą karmą a co za tym idzie - jest przyzwyczajony do martwego pokarmu (zmniejsza to problem karmienia i zdobywania pokarmu jeśli np. nie masz hodowli karmowej.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum