Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 13 z 13

Wątek: Pożarcie

  1. #11
    Myslovitz
    Guest

    Re: Pożarcie

    Ale kanał!!!
    Kurcze, a może by go jeszcze poszukać??? Ale gdzie mógł wleźć??

    Czy mógł wyleźć przez otwarte okno? (mieszkamy na III piętrze)


  2. #12

    Re: Pożarcie

    Jeżeli w czasie karmienia terra było szczelnie zamknięte i bez jego otwierania stwierdzono brak boa = samica miała tego dnia 2-gie danie.

    Jeżeli jest możliwość, że wąż uciekł należy to poważnie brać pod uwagę i gruntownie przeszukać całe mieszkanie.

    Sorry lecz tak przy okazji ww opis sytuacji emanuje mnogością szkolnych błędów:
    1) sposób karmienia - równocześnie 2 węże o różnych rozmiarach, brak interwencji na 'spięcie się' do 1 ofiary etc.
    2) totalny brak nadzoru nad procesem karmienia
    3) błędne mniemanie o własnym doświadczeniu
    4) przeświadczenie że cyt. "Alex zawsze ustępował..." jest niedopuszczalne i prowadzi do przedmiotowych zniknięć
    5) powtarzające się ucieczki i brak środków zaradzczych np. zamek gablotowy itp.

    Zdecydownie polecam: przetrząsnąć mieszkanie i mocno doedukować się (literatura zachodnia + www).


  3. #13
    Myslovitz
    Guest

    Re: Pożarcie

    Mea, a raczej nostra culpa - tak naprawdę to prawnym opiekunem boasów jest w naszym pueblo moja druga połowa:-) i to ta druga połowa popełniła te błędy, aczkolwiek z pokorą przyjmuję słowa krytyki!
    No cóż... ostre punktowanie od Evokera, aczkolwiek z tymi ucieczkami nie było aż tak źle.
    Pierwsza miała miejsce na samym początku hodowli, a więc jakieś 10 lat temu i wtedy rzeczywiście terrarium nie było zbyt dobrze zabezpieczone (byliśmy jeszcze głupsi niż teraz, hehe:-), drugą ucieczkę spowodowała już o wiele później Nirvana - rozsadziła jedną ze ścianek terrarium od wewnątrz na tyle, że Alexowi udało się wydostać, ona została.
    Wiem, że czasami zdarzają się ucieczki, nie jesteśmy odosobnionym przypadkiem, myślę, że 2 ucieczki na przestrzeni 10 lat to nie tak dużo, aczkolwiek zgadzam się, że w ogóle nie powinny mieć miejsca.
    Jeśli chodzi o "totalny brak nadzoru nad procesem karmienia" to był to pierwszy taki totalny brak, ale okazał się niestety dla Alexa ostatnim...
    Co do reszty zarzutów, to Evoker ma rację, nie będę się więcej usprawiedliwiać, bo cóż to w tej chwili da?
    Wszystkim bardzo dziękuję za odpowiedzi, zapytałam i dostałam to, co chciałam.
    Pozdrawiam.
    P.S. Niech to dla innych będzie przestrogą, o i tyle...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •