Mój Boa Constrictor od dwóch dni siedzi zakopany, a raczej przykryty mchem jaki ma na podłożu. Jest to o tyle dla mnie dziwne, ze wcześniej w ogóle tak nie robił, no chyba że w momencie gdy miał się wypróżniać. Nawet gdy go wyjmę, to po pewnym czasie znów wciska się pod mech. Do tej pory 80 % czasu spędzał w połówce kokosa przyczepionej do ścianki. Oprócz niego ma jeszcze jedną, większą kryjówkę w postaci odwróconej doniczki "groty" pokrytej kamieniami i atlasem. Czy jego zachowanie jest w pełni normalne?