Witam ponownie (który to już raz :P) i znów mam pytanie.
Mam zbożówkę od 10 dni, ale ona w dzień przesiaduje tylko w „domku” i nigdy nie wychodzi. Za to po zgaszeniu światła od razu rozpoczyna harce (łącznie ze wspinaczką i kąpaniem się w baseniku). Czy to normalne? Może jest jeszcze niedostatecznie przyzwyczajona do światła i do mnie przy biurku, i dlatego się boi? Rozumiem, że mam ją zostawić w spokoju, czy... co?