-
głodówka pytona
witam.
Pisze w imieniu mojego kumpla. Jest on posiadaczem pytona. z tego co sie dowiedzialem to to juz starszy wezyk, juz kilka lat bedzie mial.
Problem polega na tym ze od kilkui miesiecy podobno nic nie je. Czy to normalne??? ja sam mam elaphe guttata i wiem ze ten zarlok je nawet jak jest przed wylinka czasami ale zeby nie jesc kilka miesiecy???
Co to moze byc?
-
Re: głodówka pytona
mój tez niejadł długo... to normalne - przynajmniej w moim przypadku bo znowu je
-
Re: głodówka pytona
Wsrod pytonow slyszlaem ze to czeste objawy przesukaj archiwum bylo pelno razy maglowane.
-
Re: głodówka pytona
jaki pyton?
królewski?
głodówki to nic nienormalnego. jeśli to już duży wąż, to może nie jeść bez powodu nawet z 6 miesięcy. no jednak dziwi mnie to - o tej porze roku pytony raczej jedzą.
niech kolega sprawdzi,czy przypadkiem nie zaburzył mu cyklu temperaturowego (-:
-
Re: głodówka pytona
Nie chce nic mowic, ale okreslenie weza mianem "pyton" niewiele mowi. Co gatunek to inna charakterystyka.
Generalnie nie ma sie czym martwic. Gdy waz zbyt duzo straci na wdze (ok. 20%) to juz mozna sie martwic.
Jesli nie... raczej nalezy przyjac opcje o dobrowolnej, nieszkodliwej glodowce.
Tak jak kolego Grochu napisal... cykl oswietleniowo temperaturowy moze miec tu znaczenie. Jesli wlasciciel owego weza zmniejszyl i skrocil czas ogrzewania to raczej naturalnym jest iz waz nie je.
-
Re: głodówka pytona
wielkie dzieki za odpowiedzi. nie wiem co to za gatunek bo go jeszcze na oczy nie widzialem. kolega go dostal miesiac temu (od znajomego ktory wyjezdzal podobno) i sam nie wiele wie o wezach wiec wszystko jest mozliwe (zaklocenia cyklu temperaturowego i swietlnego). ja bede widzial tego weza dopiero w ten weekend wiec bedze wiedzial co to za gatunek, sprawdze czy nie ma przez przypadek zadnych roztoczy itd.
Dziekuje wam wszystkim
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum