Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 27

Wątek: Ugryzienie

  1. #11

    Re: Ugryzienie

    Cześć,

    Nie twierdzę, że masz rzeczywiście coś przeciwko - po prostu z tego postu trochę powiało sensacją, zresztą jak i z wielu Twoich postów dotyczących dużych dusicieli.
    Nie krytykuję i nie krytykowałem samej idei pokazywania jak duże i niebezpieczne są te węże (jak pewnie zauważyłeś, w opisie pytona tygrysiego wręcz przed tym ostrzegam), ale mam wrażenie że robisz to w dość mało rzetelny sposób, troszkę temat upraszczając.

    Jeśli chodzi o sprzedaż mojego czy moich pytonów - to że sprzedaję jedną samicę pytona siatkowanego chyba o niczym nie świadczy jeszcze - ale pozwolisz, że tego Ci nie będę tłumaczył, bo to już moja osobista sprawa.
    Na pewno nie sprzedam jej w nieodpowiedzialne ręce, bo wolę ją zostawić sobie. A dla mnie nieodpowiedzialne ręce to dokładnie takie, które pisza ogłoszenie w stylu "mam już anakondę i pilnie sprzedam boasy".
    I chyba właśnie o takich przypadkach myślisz pisząc o trafieniu 99% dużych węży w nieodpowiedzialne ręce, bo w moim odczuciu można spodziewać się za jakiś czas ogłoszenia "mam już siatkę (czy cokolwiek innego), pilnie sprzedam anakondę"...

    Odnośnie "przechodowania" pytonów tygrysich w Polsce to sądzę że nie masz racji. Może znasz jakieś przypadki gdzie od kilku pokoleń rozmnaża się węże z tej samej lini, ale zaręczam Ci, że te węże się do Polski importuje i to w kilku odmianach barwnych, również z takich hodowli jak Boba Clarka i Mike'a Wilbanks'a (polceam http://www.constrictors.com). Gdybyś tak dobrze znał ten rynek, ilość i hodowle pytonów tygrysich oraz siatkowanych - wiedziałbyś o tym doskonale.

    Jeśli chodzi o znajomość podstaw angielskiego w narodzie - byćmoże masz rację. Bardzo by mnie to ucieszyło

    Nie chcę się kłócić - po prostu odebrałem ten post podobnie jak inne Twoje posty o wielkich dusicielach, byćmoże błędnie.

    Pozdrawiam


  2. #12

    Re: Ugryzienie

    Masz racje Łukaszu, ale tej czystej krwi importuje sie mało , za mało by jakość była taka jak w USA.
    Ceny na nasze warunki odstraszające. Fakt , iż taki import jest nic nie zmienia bo to zaledwie odsetek. A wiekszość mnoży się z tej samej lini.
    A posta poprostu błednie zinterpretowałeś.


  3. #13

    Re: Ugryzienie

    Witaj,

    ok. Po prostu pisząc podobny post - spróbuj podać ciut więcej informacji.
    Piszmy rzetelnie i nie sprawiajmy wrażenia że duże węże to wyłącznie mordercy, czyhający na swoje ofiary w postaci opiekunów Osoby nie znające tematu mogą w ten sposób odebrać takie zdjęcia.

    Jak wiesz, jest już wstępnie przygotowana lista niebezpiecznych zwierząt ma której znajduje się połowa hodowanych w Polsce dusicieli.
    Uważam że nie powinniśmy dawać wody na młyn dla tego rodzaju inicjatyw. Bądźmy po prostu rzetelni i uczciwi, bo w gruncie rzeczy sam wiesz że to kochane zwierzęta

    Pozdrawiam


  4. #14

    Re: Ugryzienie

    Masz w 100% racje.


  5. #15

    Re: Ugryzienie

    Panie Łukaszu - nie wiem, czy węże są aż takie kochane (-: o takich regiusach, to można przynajmniej powiedzieć, zę są słodkie a o siatkach to nie bardzo (-;

    swoją drogą - koleś na zdjęciu miał duuuuzo szczęścia, że to była noga. wątpie, by ten atak był atakiem w celach konsumpcyjnych (-: pewnie facet wtedy nie bardzo móglby nam pokazać swoje zdjęcie, a wąż pewnie nie atakował by w nogę.

    tak czy owak kupując tak dużego, dorosłego weza, a w szczególności węża z odłowu trzeba zarówno zachowywać maksymalną ostrożność, jak i liczyć się z tym, że możemy zostać zaatakowani (-:


  6. #16

    Re: Ugryzienie

    Witaj,

    Niewątpliwie masz rację.
    Na szczęście reticulatusy z odłowu trafiają głównie do wieloletnich specjalistów w tej dziedzinie jako świeża krew do hodowli. A tacy ludzie doskonale znają potencjał i mozliwości tych węży, zdają sobie sprawę z ryzyka i w pełni świadomie akceptują to,
    Myślę, że właśnie o to chodzi przy hodowli takich zwierząt. A koleś na zdjęciu doskonale zdawał sobie sprawę co robi

    Jednocześnie trzeba powiedzieć że takie zachwane praktycznie nie dotyczy urodzonych w hodowli młodych. No i niestety podstawowa prawda - takie ugryzienia są ZAWSZE wynikiem błędu opiekuna.
    Reticulatusy są równie słodkie jak regiusy - po prostu trochę większe chociaż to jest już bardzo subiektywne odczucie - sam uważam je za jedne z najpiękniejszych i najsłodszych pytonów
    Jednocześnie mają zupełnie inną osobowość, są bardziej aktywne co w większości przypadków mylone jest z agresją.

    Pozdrawiam


  7. #17

    Re: Ugryzienie

    Muszę dodać jeszcze coś, bo mog zostać nie do końca zrozumiany w poprzednim poście.

    Nie twierdzę, że nie zdarzają się agresywne siatki - zdarzają się tak samo jak zdarzają się agresywne boa czy lampropeltisy.
    Chodzi mi wyłącznie o to, żeby nie robić z nich bezwzględnych agresorów i morderców.
    W USA takich węży jest naprawdę wiele - a przypadków ugryzień o wiele mniej niż przypadków pogryzień przez psy (licząc proporcjonalnie oczywiście) i to raczej te pogryzienia psów kończą się bolesniej i groźniej.

    Pozdrawiam


  8. #18
    Kadar
    Guest

    Re: Ugryzienie

    Całkowicie się z Tobą zgadzam.
    Nawet nie czytałem co tam jest napisane to po pierwsze, a po drugie nie każdy włada biegle obcymi językami.


  9. #19
    Kadar
    Guest

    Re: Ugryzienie

    !!!!!!!!!!!!!!!!!!I PISANIA Z RAŻĄCYMI BŁĘDAMI ORTOGRAFICZNYMI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


  10. #20

    Re: Ugryzienie

    nigdy nie czytalem zeby ktos w Polsce zostal zabity przez weza
    a przez psy nie jeden stracil zycie.
    a tak kochamy pieski.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •