Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 34

Wątek: grzechotnik bez jadu co o tym sądzicie

  1. #21

    Re: grzechotnik bez jadu co o tym sądzicie

    Hmm...
    Zycie ludzkie ma wartosc ale glupoty ludzkiej i jakiegos wydzimisie napalenca to nie moze byc tolerowane. Ale tak jak mowilem ktos kto kupi grzechotnika dla szpanu napewno nie wytnie gruczolow bo po co przeciez jego pupil straci na respektcie u jego kolegow, a prawdziwy milosnik nie da okaleczyc swego zwierzecia i bedzie chcial obserwowac go w naturalnych zachowaniach. Co do zmiany wygladu odnosnie naszej mody obcinania ogonow i przycinania uszow. Z mila checia bym przyciol uszy i obciol ogon takiemu wlascicielowi dobermana. Ale coz tak to jest ja nie chcialem kaleczyc zwierza wiec kupilem owczarka niem. a co do weza mialem kiedys trimka i napewno bym mu nie wycial gruczolow. Dla mnie ludzie tempi i bez wyobrazni nie powinni kupywac takich zwierzat nie mozna tlumaczyc tego tak ze lepiej zeby byl bez gruczolow bo co sie stanie jak ukasi, doswiadczony hodowca bedzie robil wszystko by ryzyko ukaszenia zminimalizowac praktycznie do zera, a co do szpanerow hmm... dlazcego zwierzeta maja cierpiec bo on chce miec grzechotnika a chce sie pochwalic i wziasc go na rece???
    A pozatym znam przypadki gdzie ludzie wyciagali swoje trimki by zobaczyc jak to jest zebrac z niego troche jadu. Jak dla mnie to czyste szalenstwo i glupota na najwyzszym poziomie. Jakby w takiej sytuacji trimek ukasil tego Xsinskiego to jeszcze bym mu kupil mysz w nagrode. Niektorzy to za duzo Animal Planet i National Geographic sie naogladali


  2. #22

    Re: grzechotnik bez jadu co o tym sądzicie

    ehe, według nowego prawa europejskiego przycinanie ogonków i uszów psom (poza sytuacjami zagrażającymi życiu zwierzęcia) będzie zabronione. Teraz większość hodowców rasowych psów którym wcześniej wycinano ogonki zaniechało tych zabiegów.
    A grzechotniki... cierpią z powodu głupich ludzi i własnego narzędzia obrony.


  3. #23
    Sarenka24
    Guest

    Re: grzechotnik bez jadu co o tym sądzicie

    a dlaczego my wszyscy męczymy zwierzęta, które doskonale dałyby sobie radę w swoim środowisku?? Tak wszyscy kochacie zwierzaki, że wolicie żeby był zamknięty w terrarium? To jest po prostu obłuda! Najeżdżanie na kogos a samemu nie jest się lepszym! dla mnie nie ważne czy ktoś chce mieć jadusa czy choćby mahonia!Dobrze wszyscy wiemy, że węże to nie pieski, nie przyzwyczajają się do swoich panów i doskonale rozdziły by sobie w swoim naturalnym środowisku, ale to właśnie NASZ/WASZ wybór, chcemy je mieć w domu, więc nie najeżdżajcie na kogoś kto chce mieć kobre, grzechotnika czy innego węża, a wycinając gruczoły jadowe ten ktoś przecież dba o swoje bezpieczeństwo, tak samo jak kochajaca rodzinka sterylizuje swoją suczkę, żeby przypadkiem nie mieć problemów ze szczeniakiami- wszystko się robi dla wlasnej wygody i już... juz samo trzymanie zwierząt w terrarium jest barbarzyństwem...bo wszystkim zwierzętom najlepiej jest tam gdzie żyć powinien, żadne ludzkie mieszknie nie zapewni gadom bardzo dobrych warunków do życia!
    P.S. Może i obcinanie ogonów i uszu u psów zostanie zabronione, ale co ze sterylizacją? To już jest ok?
    Czy wycianie gruczołó jadowych jest prawem zabronione?

  4. #24
    Kretschmer
    Guest

    Re: grzechotnik bez jadu co o tym sądzicie

    A czy ktoś tu mówi że popiera kastracje, obcinanie ogonów itp??

  5. #25
    Kretschmer
    Guest

    Re: grzechotnik bez jadu co o tym sądzicie

    Jesteś barbażyńcą!!! Trzymasz w domu biednego mahonia!!! (Przynajmniej sama twierdziesz że jesteś barbażyńcą)

  6. #26
    Sarenka24
    Guest

    Re: grzechotnik bez jadu co o tym sądzicie

    wszyscy jesteśmy! Ale przynajmniej nie jestem dwulicowa i nie mówię o kimś, że jest idiotą, bo ma grzechotika bez gruczołów jadowych w domu!
    Nikt nie mówi, że popiera kastracje, ale twierdzicie, że wycinanie gruczołów to barbarzyństwo, a ja tylko mówię,że trzymanie gada w domu jest już barbarzństwem.
    Radziłabym po prostu trochę przemysleć zanim się oskarża ludzi o debilizm i tyle!

  7. #27
    Kretschmer
    Guest

    Re: grzechotnik bez jadu co o tym sądzicie

    Widzisz... wygląda to tak: Stawiasz wycinanie wężom gruczołów na równi z trzymaniem ich po prostu w domu. A poza tym nazywasz kogoś, kto trzyma w domu zwierze barbażyńcą (Bo rybka, zółw, papuga itp. też wolały by być na wolności- mimo że u nas jest bezpieczniej- moja matka też jest barbażyńcą, bo jak byłem mały nie wypuszczała mnie samego z domu- chociaż wolałbym łazić sobie po lesie)

  8. #28
    Sarenka24
    Guest

    Re: grzechotnik bez jadu co o tym sądzicie

    Ty chyba jestes czlowiekiem? Chyba, że się pomyliłam i powinieneś słuchać się matki, która próbowała zapewnić Ci bezpieczeństwo. Wśród zwierząt tez występuje cos takiego jak opieka nad potomstwem A nie stawiam wycianania na równi z trzymaniem tylko próbuje zwrócić uwagę niektorym osobom żeby nie wyciągały zbyt pochopnych wniosków i nienazywaly innych ludzi idiotami.
    P.S. Poza tym nie widzę podstaw do dalszej syskusji. dziekuję

  9. #29

    Re: grzechotnik bez jadu co o tym sądzicie

    A nie pomyśleliście o tym, ze rozmowa na temat trzymania zwierząt w domu dla własnej przyjemności, bo tak z reguły jest, wyłączając rolników, którzy robią to ze względów praktycznych, jest bardzo grząskim tematem.
    Bo uogólniając, można stwierdzić, że trzymanie zwierząt dla przyjemności jest egoistyczne, w końcu na pewno lepiej by im było na wolności, w ich naturalnym środowisku -- to jest fakt. Ale jednak wszyscy użytkownicy forum mają jakieś zwierzę w domu, dlaczego?? Bo te zwierzęta Nas pasjonują: pająki, skorpiony, węże, jaszcurki i co tam jeszcze można hodować w terrarium, a jest tego wiele, mają w sobię to coś, co przyciąga naszą uwagę. Nie można tego porównywać do trzymania kota, psa lub papugi, bo te zwierzęta nie wymagają aż tak dużej odpowiedziałności od właściciela. Hodowla zwierząt egzotycznych wymaga od hodowcy zapoznania się z tematem, dotarcia do wiadomości na temat poszczególnego gatunku, jest bardzo kreatywna, tacy ludzie to w większości pasjonaci, tu nie ma miejsca na system pracy w stylu "na odwal", bo błędy drogo kosztują. I nie mówię tu o finansach, ale o samopoczuciu i pewności siebie hodowcy, któremu zdechł pupil.
    Ta szczególna doza empatii dla egzotyki została Nam zaszczepiona na różnym etapie życia, czasem był to nieświadomy proces, kontakt z kolekcją kolegi i spontaniczna decyzja, zdarzało się też pewnie, że będąc małym i widząc jakieś zwierzę w telewizji, myśleliśmy sobie "chciałbym coś takiego hodować, ale byłoby fajnie trzymać takie zwierzę w domu". Jednak prawie w 100% przypadków w klimat terrarystyki ktoś nas wprowadzał, znajomy hodujący węże, matka kolegi pracująca w zoologiku i multum tego typu przypadków. I wszędzie chodziło o jedno, ktoś zaszczepił Nam zainteresowanie do tych stworzeń ze względu na ich odmiennośc, na chęć poznania ich zachowań, sposobu życia.
    Nie zgadzam się z Tobą, Sarenko, że wszyscy ludzie to barbarzyńcy, bo hodują zwierzęta w domu dla własnej przyjemności. To prawda, że człowiek jest niszczycielski i stara się sobie podporządkowac naturę, doprowadzając ją do upadku, ale w tym przypadku destruktorem jest nie człowiek jako jednostka, ale jako rodzaj. Pomyśl, przecież takie osoby jak My, hodują zwierzęta, aby je rozmnożyć, nie wszyscy, ale wielu terrarystów do tego dąży. Wielu też hoduje gatunki z I załącznika CITES lub II, umożliwiając przetrwanie zagrożonych, aby potem jako rodazaj ludzki zniszcyć ich środowisko naturalne w ostateczności doprowadzając do wyginięcia. Paradoxem jes to, że niewielu stara się ocalić zagrożone gatunki przed zagrożeniem ze strony ludzkości, w której skład przecież wchodzimy. Czyli wszystko sprowadza się do szczebla, na którym pasjonaci, to znaczy My, trzymają specyficzne zwierzęta w domu, bo się nimi fascynują i czasem w sposób w pełni świadomy, a często nieświadomie, przyczyniają się do rozwoju wiedzy na ich temat i do ich uratowania. Dlatego nikogo na tym forum nie nazwę barbarzyńcą, chyba , że przez jego ewidentną głupotę zaszkodzi swoim podopiecznym.
    A jeśli chodzi o trzymanie jadusów z wyciętymi gruczołami jadowymi, to brak mi słów, ale jednak coś jeszcze postukam.
    Terrarystyka z samej nazwy ma za zadanie umozliwić potencjalnym hodowcom obserwację zwierząt w ich środowisku naturalnym, a gdzie tu do ku... nędzy naturalny biotop, gdy jadowity nie ma możliwości posługiwać się swoją bronią. I to jest dla mnie barbarzyństwo i ewidentny przejaw ludzkiego szpanerstwa. Potrafię zrozumieć oddziały toksykologii, gdzie węże są trzymane, aby pobierać od nich jad, co prawda nie mają najlepszych warunków, ale coś kosztem czegoś. Muszą być tam trzymane, aby ich jad w formie surowicy uratował życie ludzkie. Ale trzymanie okaleczonego węża w terra, bo ten gatunek jest zajebisty, a poza tym patrzcie kozaki, jaki ze mnie gość, mija się z celem.
    Moim skromnym zdaniem, jeśli naprawdę komuś się podoba jadowity wąż, to niech go już trzyma, pomimo odmiennego w tej sprawie ustawodawstwa, ale niech mu i sobie zapewni max bezpieczeństwa, myśląc o także o bezpieczeństwie sąsiadów i domowników. To ogromna odpowiedzialnośc, nie będę tu agitował za nie trzymaniem jadusów w domu, bo kto ma, to już ma i moje wypociny nie zmienią jego poglądów na ten temat, a kto chcę kupić, to i tak sobie załatwi. Chodzi mi tylko o to, że albo jadus w 100% sprawny i bardzo duży respekt przed nim albo wogóle. Nie okaleczajmy zwierząt dla własnej przyjemności, zasłaniając się bezpieczeństwem naszym i rodziny, bo to zwykła zmyłka.

    Też mi się podobają niektóre jadusy, ale nie wyobrażam sobie, żebym takie bydlę miał trzymać w domu.

    Trochę za długi ten post, ale po prostu chciałem powiedzieć wszystko, co mi leży na wątrobie

    naRka

  10. #30

    Re: grzechotnik bez jadu co o tym sądzicie

    >>> Wielu też hoduje gatunki z I załącznika CITES
    No i bardzo zle. Te gatunki sa na wymarciu i ich "trzymaniem" powinny zajac asie tep lacowki, ktore moga zapewnic im warunki do rozmnozenia sie, do poglebienia o nich wiedzy, a jesli sa w rekach ludzi, ktorzy czynia z nich peta w terrarium no to tragedia.

    Poza tym : przeczytalem watek i jedna sprawa. Nie porownujcie wycinania gruczolow jadowych do kastracji. Psy i koty kastruje sie z jednego powodu. Chcecie wiedziec z jakiego? Zapraszam do 1szego lepszego schroniska. Poogladacie koty wydalajace swoje jelita albo psy bez siersci to zrozumiecie, ze liczbe tych zwierzat trzeba ograniczac. Ludzie rozmnazaja psy i koty dla siebie, nie myslac czestokroc co sie stanie z potomstwem, czy skonczy na ulicy/w schronisku. Zwierzeta nie czuja sie zle bez potomstwa. Dla kotki ruja, ciaza i odchowanie potomstwa to ogromny wysilek, zadna przyjemnosc.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •