Myślałem, że zapewniłem odpowiednią wilgotność regiuskom, ale niestety jeden zaczął linieć i miał wielkie kłopoty ze zrzuceniem skóry (jest to dziwne, bo terrarium było bardzo wilgotne). Cóż, następnym razem już się to nie powtórzy, ale niestety przy tym linieniu wąż nie zrzucił skóry z kilku pojedynczych łusek na głowie. Co z tym fantem zrobić? Jak sobie radziliście z tym? Czy wąż sam to zrzuci? Nie chcę mu tego na siłę próbować sciągać bo to go zestresuje. Co robić?