-
Re: bełt
to moze bedzie potrzebne karmienie przymusowe
ja nigdy tego nierbilem bo niemialem potrzeby,
ale najpier podaj noworodka jak niebedzie chciala jesc to
wtedy jak masz do kogo to idz do bardziej doswiadczonego hodowcy
co takie cos robil
albo bedziesz musial zaryzykowac i sprobowac samemu, bo szkoda zeby sie waz zmarnowal
ale jak to zrobic to ja ci niepowiem, mam tylko na ten temat informacje "ksiazkowe" moze niech sie wypowiedza bardziej wprawieni w tym temacie hodowcy
sam chetnie poczytam
i zycze powodzenia
-
-
Re: bełt
Tak mam gg w profilu. Jeśli chodzi o karmienie przymusowe to niestety jest konieczne za każdym karmieniem, umiem to dobrze robić, robiłem to z 5 może 6 razy.
-
Re: bełt
no to po kolei:
zwróciła, bo świerszcz
jeśli jest karmiona od młodego przymusowo, to 1) albo ma jakieś pasożyty
2) albo ma jadłowstręt
w pierwszym przypadku niesiesz kał do badania, w drugim niestety wąz jest skazany na przymusowe do końca zycia.
proponuję podanie zywego oseska skaleczonego na głowie. zapach krwi dośc mocno pobudza weze - a nóż widelec zje (-:
-
Re: bełt
No nic dziwnego że świerszcza wyżygała. Nie jestem specem ale toto chyba jak większość owadów jakieś tam toksyny ma. Już predzej larwe albo coś sliskiego a nie z chitynowym pancerzem.
-
Re: bełt
Najpierw otwierasz czymś gembe przytrzymójąc za głową kciukiem lewej ręki. Naj lepiej ołówkiem, następnie obracamy go(ołówek) aby wąż miał go w poprzek szczęk(tak jak pies trzymający kość czy kijek w zębach), teraz bierzemy oseska i wkładamy go głową w stronę węża i wciskamy w rozwartą paszcze gdy mysi noworodek dotyka głową do ołówka(który jest położony prostopadle do niego), ołówek wmiarę energicznie wysówamy tak aby osesek był głową już chociaż trochę w gardle. Teraz wciskamy oseska do gardła gdy będzie już daleko możemy pomóc sobie tempą stroną ołówka który odłożyliśmy w momęcie gdy głowa oseska znalazła się w gardle.
Zabieg nie jest trudny, miejscami tekst jest nie klarowny(za co przepraszam)
-
Re: bełt
NO i patrz zas cie niema na GG :I weź ty się odezwij mój numer 2759773.
-
Re: bełt
KoReXon - upychanie ołówkiem jest troche niebezpieczne - mozna uszkodzić wężowi przewód pokarmowy. lepsze jest wpychanie zwierzęcia w dół masującymi ruchami na brzuchu.
-
Re: bełt
Jeśli pomagam sobie ołówkiem to bardzo delikatnie ale tylko do puki osesek nie będzie w całaści w paszczy. potem jeśli wąż nie podchwyci, można właśnie stymulować takim delikatnymi ruchami palców.
-
Re: bełt
a jak u weterynaz było ?:>
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum