Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: a więc się stało... :(

  1. #1
    wenx
    Guest

    a więc się stało... :(

    A więc się stało (((
    Moja guttata spitoliła w nocy. Nie weim gdzie, przewaliłem dom 4 razy do góry nogami i pusto. Nie wiem co mam robić
    A taki był piękny ((((
    Czy jest możliwość że wyjdzie sam??


  2. #2

    Re: a więc się stało... :(

    Moja też mi kiedyś uciekła (szparką między szybami - miałem to miejsce zabezpieczone papierem, ale udało jej się go wypchnąć i poszła...).

    Szukałem ją parę godzin przed pracą i po pracy - przetrzepałem cały pokój, przeszukałem szafę, wszystkie szafki, przestawiałem wszystkie meble - i się znalazła...
    Była pomiędzy ścianą a podłogą za takim gumolitem wykończeniowym i dałbym sobie głowę uciąć, że to miejsce przeszukiwałem parę razy wcześniej.

    Do czego zmierzam... - radzę jeszcze raz przekopać dokładnie wszystko (zwłaszcza pokój, w którym stało terrarium), systematycznie krok po kroku.

    Jeśli chodzi o pytanie czy sama wyjdzie to słyszałem o takich przypadkach... o wabieniu na myszkę itp. i słyszałem również o przypadkach znalezienia wężyka martwego po kilku miesiącach np. podczas remontów.

    Można, więc i czekać z założonymi rękami, aż ktoś z domowników się na nią natknie, ale z własnego doświadczenia radzę jeszcze poszukać.

    Mam nadzieje, że się znajdzie...


  3. #3

    Re: a więc się stało... :(

    A mi uciekła dzisiaj P. pictus.
    i już zaczynałem wynosić wszystko z pokoju i gdy przesuwam, nawet nie chcąc za nie zaglądać, łóżko, patrze a tam se siedzi, cała wystraszona


  4. #4

    Re: a więc się stało... :(

    Wenx!Szukaj za cokolikami,bo to chyba ich ulubione miejsce.Wiem z doświadczenia.Powodzenia!


  5. #5
    Dejot
    Guest

    Re: a więc się stało... :(

    U mnie chowały sie np. pod kaloryferem (dokladnie pod gumolitem) moga tez wchodzić za meble i wisieć gdzieś w polowie ich wysokosci)

  6. #6
    wenx
    Guest

    Re: a więc się stało... :(

    ZNALAŁZEM.
    Siedział pod szafą która był na stałe... jak ją rozwaliłem (dno) dopiero mogłem go wyciągnąć.
    HAPPY END!!

    oto on:
    http://www.bloodspiller.host.sk/ven/waz.jpg


  7. #7

    Re: a więc się stało... :(

    JAkbym widział swojom samiczke

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •