Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: regiusowe kłopoty

  1. #1

    regiusowe kłopoty

    Witam.
    Wiem, że ten temat był już wałkowany, jednak prosze was o poradę.
    Od końca kwietnia mam u siebie w mieszkaniu samice regiusa.
    Mierzy 101cm.
    Kiedy ją kupowałem starałem sie nie działać pochopnie, i sporo poczytałem na ich temat.
    Oczywiście zdawałem sobie sprawe z tego, że są dosyć wybredne jeśli chodzi o jedźonko.
    Generalnie nie przejmowałem sie tym ponieważ rownie wiele naczytałem o sztuczkach ktore można zastosować.
    No i niestety stało sie
    Z moich obliczeń wynika, że mała nie je już przeszło cztery miesiące, tylko że to takie ostrożne obliczenia... może być wiele dłużej.
    Próbowałem już wszystkiego, wczoraj niepotrzebnie zabiłem myszoskoczka bo nawet na niego nie spojrzała...(żywego tylko nie dawałem bo bałem sie, że zrobi jej krzywde).
    Podczas karmienia gasze w pokoju światło, zapewniam jej całkowity spokój.
    Ale ona nie ma zamiaru nic zjeść. Siedzi cały czas schowana w ogole jej nie widuje;/
    Dzwoniłem własnie do sklepu skąd ją mam, podobno jest odrobaczona.
    Nie wiem co teraz robić...
    Czy czekać?
    Czy może podać jej u weta coś na wzmaganie łaknienia?
    Niby nie traci wizualnie na wadźe, ale nie wiem jak wyglądała 6 miesięcy temu...
    Prosze doświadczonych terrarystów dajcie mi jakieś porady.
    Nie chcę żeby stała sie jej jakaś krzywda.
    Pozdrawiam.

  2. #2

    Re: regiusowe kłopoty

    Mała poprawka:
    Regiusa mam od końca marca

  3. #3

    Re: regiusowe kłopoty

    jak terrarium? czy ma 100% spokoju? terra jest zasłonięte? może trafiłeś na szczególnie podatny na stres przypadek. jeśli nie to, to możliwe, że jest z odłowu - one mogą nie jeść, bo nie. jeśli masz odchody, to zanieś do weterynarza - może brak apetytu spowodowany jest jakimis pasożytami.

    4 miesiące to jest dużo, ale nie ma jeszce realnego zagrożenia dla życia weza. raczej nie próbuj jeszcze przymusowego...


  4. #4

    Re: regiusowe kłopoty

    Spokoju ma tyle ile może mieć w moim pokoju.
    nie właczam głośno muzyki więc raczej nie ma wielkich drgań etc.
    Światło w terra wyłączam o 21:30 w pokoju koło 24.
    Ciężko mi powiedzieć jak jadł kiedyś ponieważ jedyne info jakie posiadam to to,że prawdopodobnie jestem jego trzecim właścicielem a może i czwartym:
    ( prywatny właściciel -> hurtownia->sklep-> ja ).
    Co do pasożytów za dwa dni mam wiedzieć na 100% czy był odrobaczony, a dochodów nie mam ponieważ nie wydala.
    POzdrawiam

  5. #5

    Re: regiusowe kłopoty

    Cze!
    Aktualnie nadal część regiusów pości, więc nie ma co panikować. Post 3-5 misięcy to standard, samice najczęściej poszczą przez 2-3 miesiące lecz nie jest to żelazna reguła (moja pytonica w okresie ciąży i wysiadywania jaj nie jadła 7 miesięcy!).
    Koniecznie upewnij się czy wąż nie jest wylinkowy!
    Nie wyciągaj go przez 5-7 dni, zastanów się co może wpływac na jego stres: drgania podłoża i terra, miganie świateł ciemność/jasność, niedoskonałości terra etc. wyeliminuj te stresogenne.
    Następnie:
    1) spróbuj żywych dużych myszy /biało lub ciemno ubarwione na zmiane/
    2) dobrze wywietrz terrarium i delikatnie spryskaj letnią wodą
    3) karm wieczorem przy delikatnym oświetleniu/półmroku
    4) wstaw pojemnik po gryzoniu do terra najpierw, rozejdzie się zapach gryzonia i powinien pobudzić gada do żerowania
    5) wpuść mysz po ok 10-15 minutach półmroku w pokoju/terra
    6) cały czas kontroluj sytuację w terra!!

    Jeżeli się nie uda, odezwij się na mój @, pomyślimy o bardziej technicznych metodach.
    Powodzenia


  6. #6
    matyjajacek
    Guest

    Re: regiusowe kłopoty

    jeśli nadal ci nie je zapraszam na gg 5632805

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •