Wczoraj dawałem jesć swojej zbozówce tak koło południa,później koło godziny 20.00 zacząłem jej zmieniać podłoże i położyłem ją na fotelu chwilke sie zagapiłem a zbozówka wlazła do połowy w jakąś dziurę w fotelu na szczeście złapałem ją próbowałem ją bardzo delikatnie wyciągnąć ale nie wiem czy mi to wyszłobo wydaje mi się że nieodrazu przestraaszony włożyłem weżyka do terra aż sie spociłem teraz nie wiem co robic i czy nic sie jej nie stało siedzi schowana w jaskini lub pod takimi półeczkami
Pomóżcie mi i co o tym sądzicie???
P.S weza mam od środy((((((((((((((