Witam ! Moja parka regiusow zwariowala gloduje od lutego przeszlo od polowy marca dostaje myszki i myszoskoczki zywe na jakis czas i nic w kwietniu na poczatku wpuscilem pare myszoskoczkow na dobre i jedna myszke - zero zainteresowania az do dzis. Dzis po pracy zastalem zaduszone oba myszoskoczki jeden ma wyzarty kawalek glowy drugi zaduszony i nie zjedzone - myslalem ze je pobudze wiec podalem za ogon ruszajac martwymi myszoskoczkami na boki i dostalem kilka atakow ale zjesc nie zjadly co mam robic ?

Czy zamrozic myszoskoczki czy pozostawic zaduszone moze zjedza za kilka godzin czy zastosowac wymuszone karmienie ? Jak radzicie ja od lutego posiadam ta parke i nie trzymalem wczesniej tego gatunku.
odp. nawet na gg oczekuje : 2119038