-
Chory wezyk :((((
A wiec tak...
Mam problem z moim 130cm samcem zbozowki. Ostatnia mysz zjadl 9 marca. Przy zblizajacym sie nastepnym karmieniu zauwazylam ze zaczal kichac (zadnych wydzielin z nosa jednak nie mial) i pokarmu tez nie przyjal. Podwyzszylam mu temp (miejscowo do 33 stopni) jednak nadal kichal i nie jadl. Juz mialam jechac z nim do weta ale patrze, ze ma wylinke wiec stwierdzilam ze poczekam az zrzuci i zobaczymy co dalej. No i zrzucil, juz nie kicha i nie ma zadnych objawow chorobowych poza tym, ze jak wrzucam mu mysz to pelza za nia tak jakby chcial ja zaatakowac a nie mogl. Ponadto niedawno zauwazylam tez kawalki skoltunionej siersci w terra :/ Nie wiem rowniez czy moze to miec zwiazek z tym ze on ma aktualnie od ok marca okres godowy, ktory jak co roku silnie przezywa. Jest bardzo aktywny, ciagle wali glowa w szybe terra aby wyjsc i ma az otarcia :/ W tym roku jeszcze bardziej mu sie to nasililo bo chyba czuje w powietrzu samice (45cm). Zdazyla mu sie kilka razy ejakulacja (pot. spuszczenie :P). Wystarczy ze wyczuje na mnie jej zapach i po chwili juz otwiera mu sie kloaka i wycieka kilka kropli plynu (to sperma chyba); raz nawet wyszedl mu hemipenis :/ No i moja pytanie czy ktos moze pomoc mi podjac dalsze kroki w zwiazku z wezykiem i moze wskazac przyczyne takich objawow no i wogole cos w takiej sytuacji poradzic???
Z gory dzieki za wszelkie info
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum