Witam.
Od trzech tygodni mam w domku samice Pytona Krolewskiego, zrobilem dla niej ladne terrarium, dbam o temp i wilgotnosc. Generalnie jest tak jak powinno byc z malym wyjatkiem... Od tych trzech tygodni w ogole jej nie widzialem... Siedzi schowana po korzeniem przykryta liscmi...
Przez ten czas przeszla jedna wylinke, ale nawet po tym nie osmielila sie do wychodzenia.
Czasami tak jak np dzis rano mozna w terra zauwazyc slady po tym jak sobie w nocy chodzi do basenu.
Prosze o wskazowki wlascicieli Regiusow, jak to bylo u was?
Kiedy moglbym ja powolutku zaczac wyjmaowac z terra?
Pozdrawiam.