Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 30

Wątek: Witam

  1. #21

    Re: Witam

    150 cm pończosznik to nie jest wcale duży wąż (-:

    no więc z UV sytuacja wygląda następująo:
    węże go nie potrzebuja (w naturze i tak przepuszczane jest zaledwie 1% dochodzacego promieniowania - gruba skóra- więc brak UV w terrarium nie odbija się negatywnie na ich zdrowiu), z resztą nie mają kończyn, więc dodatkowo cięzko o krzywicę.
    preparaty witaminowe to dobra rzecz, ale jesli karma była dobrze, solidnie i zdrowo karmiona to tez nie sa wymagane - jeśli obtozysz rybkę w witaminkach (D3 - takie dla dzieci - tez się nada) to będzie ukej.
    generalnie czując zapach witaminek może nei chcieć jeść - wtedy problem rozwiążesz rozpuszczając witaminy w wodize i wstrzykujkąć je w rybę.


  2. #22

    Re: Witam

    Karmienie filetami to nie to samo co normalny urozmaicony pokarm, wiec nalezy troche witamin dodac. Ale bez paniki, weze awitaminozy tak szybko nie dostaja. Dla przypomnienia wit. A,D,E i K sa nierozpuszczalne w wodzie, ale niektore preparaty witaminowe jakos to obeszly, zeby stworzyc pochodne, ktore sie rozpuszczaja. To, ze niewidzialas jak Twoja ponczocha pije wode, nie znaczy, ze tego nie robi. Ja swoje weze przylapalem na tym po ponad miesiacu (a podobno zbozowki lubia siedziec w wodzie ). A z obtaczaniem to musisz sprawdzic, czy jej to nie bedzie przeszkazalo.
    Przy okazji glowa w dzownicy jest z tej strony, ktora porusza sie do przodu )

  3. #23

    Re: Witam

    Stosuj preparaty! Takie jest moje zdanie, filety, czy wolowina(przy okazji, karmie tez wolowina), nie maja wystarczajacej ilosci wit. i w zw. z tym polecam reptimineral C. Jesli posypiesz nim filet i za dlugo bedzie lezal to zrobi sie z niego ''blotko''"), po prostu sie rozmoczy, ale ja wlasnie tak robie. Nie martw sie, nawet przez dluzszy czas nie stos. wit. nie powinno sie nic stac,. Aha, mozesz posypywac jeszcze vibowitem, niektorzy tak robia. Dzdzownice to taki sobie pokarm dla wezy, ale warto od czasu do czasu dac. Mojemu kilka razy ''uciekly'', przy polykaniu wydostaly sie z jego szczęk. Dlaczego nie chcesz karmic dzdzownicami ze sklepu wedkarskiego...?

  4. #24
    olimpia1400
    Guest

    Re: Witam

    wolowina?? a jaka konkretnie? serce wolowe czy jakies inne miesko?
    a dzdzownice nie ze sklepu bo mi hodowca powiedzial, zeby ze sklepu nie dawac - no to nie dam
    przymierzam sie do zakupu noworodka. nie jestem pewna jak duzy jest maly noworodek i czy jej sie do pyska zmiesci. chce kupic juz martwego, zamrozonego, moze sie skusi.
    Lucky, a ty ile juz masz swojego weza? widzialam w opisie, ze masz radixa :P gdzie go kupiles? sprowadzaja u was do sklepow???
    Moja paskuda caly wieczór dzisiaj spaceruje. wczoraj nie zjadla wszystkiego, musialam wyrzucic i dzisiaj nie mam juz dla niej rybki. Nic mrozonego, wolowiny tez nie, tylko schabik ale to wieprzowina. wiec dostanie jutro. uciekam spac wreszcie dobranoc

  5. #25

    Re: Witam

    Zabawne. Ka swojego pupila trzymalam bez sznura grzewczego i bylo ok ale gdy po 2 latach go kupilam i temp wzrosla o 2 stopnie jak to sie wyrazasz "zatkal sie i padl" Nie bylo to mile a strata byla ogromna. Zwazywszy ze weci nic nie potrafili na to poradzic. Oczywiscie nie utozsamiam sznura ze zdechnieciem. Bardziej prwdopodobne wydaly by mi sie organizmy z królestwa Protista lub bakterie, ktos tez rzucil ze sciolka moglaby dostac sie do pokarmu i razem z nia wchlonal, ale przeciez w naturze nie zyja na szkle a ja pokarm dawalam mu z reki


  6. #26

    Re: Witam

    Najlepiej podaj zwykłe mieso wołowe pokrojone w paski (moj to uwielbial) a z dżdżownicami ze sklepu nigdy nie miałam problemów. Ale jak się w pewnym momencia zagapiłam i z kilka miesięcy jadł tylko je to zaczął wymiotować (ale apetytu nie stracił) wystarczyło tylko zmienić mu dietę na krótki czas na rybki i ok. Witaminy ja swojemu podawałam tuż przed zimowaniem (na jakieś 2 miesiące) Nie miałam UV i nigdy wąż tego nie odczuł negatywnie. Choć z drugiej strony słyszałam, że gdy go karmisz rybami a nie ma promieniowania to tiamina sie do organizmu nie wchłania jest przez niego nie absorbowana. Nie wwiem czy to w 100% prawda aczkolwiek cuś w tym musi byś. Gratuluje wyboru siritalisy są cudowne. Ale mój skubaniec czasem przechodził samego siebie i był agresywny!


  7. #27

    Re: Witam

    Wiesz co, sam nie wiem czy jest to radix. To dośc trudne do stwierdzenia... A mam go od ponad pol roku

  8. #28

    Re: Witam

    W porównaniu z filetami i wołowiną dżdżownice to nie pokarm taki sobie, ale wręcz doskonały, a przy okazji naturalny składnik diety pończoszników (odwrotnie niż filety). Nie ma chyba żadnego uzasadnienia poza lenistwem dla karmienia filetami i mięsem. Dżdżownice, ryby w zupelności załatwiają sprawę, z tym, że niektóre bojkotują dżdżownice - dopiero co oddałem jednego takiego. Przy takim pokarmie dodatki witaminowe nie mają jakiegokolwiek sensu, przy filetach owszem, są konieczne - właśnie to świadczy o tym, że podawanie filetów jest złym rozwiązaniem. Jeśli już podawać witaminy to w zupełności wystarczy wibowit dla dzieci. Lepiej jednak nakarmić rybki dobrym pokarmem wieloskładnikowym i dopiero podać wężowi.

  9. #29

    Re: Witam

    Przy okazji: Witaj Olimpia Nie wyglupiaj się z mięsem - zrobiłaś naturalne terrarium (chwała ci za to) i stosuj taką samą dietę - na zdrowie wyjdzie to i tobie i zwierzakowi. Wszelkie erzatze podawaj tylko w razie konieczności, lub rzadko po to, aby w razie takowej wąż był przyzwyczajony do filetów......czy innego badziewia. Z dżdżownicami nigdy kłopotów nie miałem - pochłaniały z wyraźną przyjemnościa i bez szkód dla zdrowia zarówno sklepowe (takie głównie jesienią i zimą) jak i własne "dzikie" z działki - zarowno ziemne jak i kompostowe - te drugie czasem dopiero po kilkudniowym przechowywaniu w lodówce: najwyraźniej zapaszek kompostu to nie jest szczyt pończosznikowych marzeń....

  10. #30
    olimpia1400
    Guest

    Re: Witam

    Witam mordd No skoro tak uwazasz, no to fajnie. Tylko ,ze ja karmilam glównie filetami, czesem dostaje mieczyka, no gupiki to chyba ze dwa dopiero zjadl, glównie mieczyki. danio sa male bardzo a co do innych ryb... jakis nie wiem jakie podac. Do dyspozycji mam prywatny staw z mnóstwem karasi, wiec ewentualnie moge cos tam zlowic. (prywany nie zeby sie chwalic, zreszta i tak nie mój, ale nie zawalony smieciami) Wiem, ze z karasiami nie wolno przesadzac.
    Dzisiaj z ciekawosci polozylam malenki kawalek piersi z kurczaka. Omija go szerokim lukiem, mimo, ze widze, ze jest nieco glodna... wczorajszy mieczyk mial chyba ze 3 cm. Po swietach we wtorek, bedzie chyba jakas dostawa noworodków myszy. Chyba kupie jednego...
    Bylam wczoraj w nowym sklepie zoo, calkiem fajnie, pan mial pytona tygrysiego , taaaakiego wielgasnego no i paer innych wezyków i warana. Pokazal mi zbozóweczke swoja, mniej wiecej wielkosci mojej ponczochy i powiedzial, ze oan je juz takie wieksze nieco myszki. Pokazywal mi je, tak ze 3 cm samego cialka, owlosione... wydaje mi sie, ze moja by takiej porcji nie przelknela...
    ZYCZE WSZYSTKIM WESOLYCH SWIAT!!!!!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •