Witam Nareszcie moglam sie w koncu zarejestrowac, wiec chcialam sie przedstawic.

Mam weza ponczosznika thamnophis sirtalis na razie dopiero raz u mnie wyliniala, mam ja chyba od stycznia, troszeczke sie martwie czy to nie za rzadko :/ Jest malenka jeszcze, wylinka miala 38 cm dlugosci. wczesniej trzymalam ja w terra a wlasciwie w akwarium na zwirku i miala kokosy do chowania sie. Teraz, chcialam sie pochwalic, w nieco wiekszym akwarium SAMA :P zrobilam cala tylnia sciane z roslinami, podloze ma z wlókna kokosowego i ryje w nim jak dzdzownica ) swoje kokosy ma dalej, ale rzadko juz w nich siedzi, ma prawdziwe jamy wydrazone pod nimi, czasem sie wygrzewa na tylniej scianie, w roslinach. Teraz czekam na drugiego wezyka, podobno moga razem mieszkac

Nie zalozylam zadnego kabla grzewczego, nie ma tez kamienia, zastanawiam sie czy moze tak zostac. Temperatura by sie zgadzala z opisem, mieszkam w bloku i ciagle jest powyzej 22 st. Prosze o porade

I jeszcze jedna rzecz. Nie wiem czy nie umiem szukac i tylko mi sie tak wydaje, czy naprawde ponczoszniki sa tak bardzo niepopularne... W czestochowie sprzedawcy robia wielkie oczy, weze sa ponoc dostepne tylko w Lodzi na gieldzie. A opisow w necie... jak na lekarstwo. Tylko w USA sa popularne??