Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 18

Wątek: Mrożonki itp....

  1. #1

    Mrożonki itp....

    witam
    mam chińczyka i chcę podawać mu mrożone myszki, ale problem jest w tym żę zawsze jadł żywe, więc jedną kilim i włożyłem do terra, on "podszedł" i dosłownie powoli wcisnoł ryjek w jej brzuch( tak śmiesznie wąchał) ale że się nie ruszała to nie atakował, i nie chciał jej jeść, potem ją podniosłem i poruszałem mu przed nosem i znowu nic wokół ręki mi sie owijał a myche olewał ( więc pomyślałem że może nie był głodny, ale gdy tylko wpuściłem żywą to już po kilku sekundach było po niej,
    i tu moje pytanko jak nauczyć go jeść martwe myszki?????????????
    Może macie jakieś wypróbowane sposoby.
    Thx za jakiekolwiek poważne odpowiedzi ))))))


  2. #2

    Re: Mrożonki itp....

    Jedno, to powinien byc bardziej glodny za pierwszym razem. Ruszajaca sie mysz moze dzialac bardziej pobudzajaco. A drugie to wiecej Twojego samozaparcia w ruszaniu martwa mysza mu przed nosem. W tej chwili, moja zbozowka rzuca sie tak samo na zywa mysz, jak i na poruszana przezemnie martwa. I kazda dusi tak samo.

  3. #3

    Re: Mrożonki itp....

    spox będę próbował może się uda


  4. #4

    Re: Mrożonki itp....

    no to samo jest u mnie, jak daje jeść wężowi zabitą mysz.
    jeśli mycha ejst mrożona, a nie świeżo ubita, to nalezy ją pożądnie odgrzać (ale nie ugotować!).
    trzeba ruszać wężysku przed pyskeim - pomaga - nawety, jeśli się nie rzuci (a na ogół rzuca) to ją tak czy tak połknie.
    oprócz tego, jeśli będzie przegłodzony, to z pewnością zje nawet nei ruszającą się mysz (-:


  5. #5

    Re: Mrożonki itp....

    Dodatkowo zapach potrafi zdziałać cuda - dziurka zrobiona grubą igłą w głowie myszy pobudziła u mnie bardzo konserwatywnego wężyka - oczywiście nie jest to sposób na ciągłe serwowanie mrożonek tylko na pierwsze razy.....u mnie zadziałało choć traciłem już nadzieję.

  6. #6

    Re: Mrożonki itp....

    czaszke przebijasz ta igłą, czy tylko skórę nacinasz?


  7. #7

    Re: Mrożonki itp....

    Czaszkę - wbrew pozorom łatwo idzie. Zdaje się, że zapach tkanki mózgowej ma podstawowy wpływ. Patent zaczerpnięty z forum kingsnake - tylko, że tam polecali odcięcie czubka glowy - u mnie dziurka w zupełności wystarczyła.

  8. #8

    Re: Mrożonki itp....

    chyhba jednak odcinanie czubka głowy jest dla mnie zbyt sadystyczne (-:


  9. #9

    Re: Mrożonki itp....

    Sadystyczne to by bylo, jakbys to robil na zywca. A tak to jest mocno nieestetyczne (co do profanacji zwlok, to chyba nie bedziemy przeginac Ja bym sie raczej martwil, ze wysmaruje mi sie cale terrarium i jeszcze jakies swinstwo zacznie rosnac.

  10. #10

    Re: Mrożonki itp....

    thx people ))))


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •