Mam pytanko. Nie wiem dlaczego działalność terrarystyczna (węże) wiekszości ogranicza sie tylko do kilku gatunków. Jak nie zbożówka to machoń, jak nie machoń to regius etc. Ludzie, nie lepiej zaoszczędzić trochę kasy i zabrać się za hodowlę jakiś ciekawszych ( czyt. mniej popularnych) gatunków? Nie sprawi Wam to więcej satysfakcji? Chcecie być tylko odzwierciedleniem innych?