Siemka, nie mam problemu ale i tak wam napisze pościk,
kiedyś poruszałem temat czy węża można czegoś nauczyć np wchodzenie do basenu i spotkałem się tylko z odpowiedziami typu : "prędzej zdechnie czy zaczeni latać niż się go czegoś nauczy" i gów.... prawda , niepamiętam kto ale napisał że jego wąż zaczął wchodzić do baseniku jak nie miał sie gdzie schować, i przetestowałem to i faktycznie!!!!! ale mało tego zastanawiałem się jak nauczyć go załatwiania się w wodzie i to też udało sie zrobić już dwa razy po kolei się tak załatwił a wystarczyło zrobić pomościk nad basenikiem i po kłopocie, teraz ma i kryjówki i besenik i śmiga jak szalony, oczywiście jak nie schowa się gdzieś czyli 90% czasu (:,
Tak czy siak uważam że da sie może nie tyle nauczyć węża czegoś (bo przecież nie aportuje) co przyzwyczaić go do czegoś.....
I tu moje pytanko czy komuś udało sie "przyzwyczaić" do czegoś swojego pupila??
Oczywiście nie może to odgrywać się na zdrowiu pupila.
Pzdr