ja podalem kilka razy mojemu boaskowi dawno temu dzikie myszki, hmm nie wiem jak wy ale ja zauwazylem ze sa one grozniejsze od hodowlanych (moga zrobic krzywde wezowi) pamietam jak wpuscilem dzika cale terrarium bylo myszki lacznie z sufitem i roslnami a takze sciankami oczywiscie do tego momentu gdy nie zechcialo jej sie zeskoczyc na torf gdzie lezala stefcia, udrapla ja wtedy bo maja o wiele ostrzejsze pazury i zeby ale zaareagowalem i w momencie duszenia i polamalem jej nozki . Wiec radze uwazac na dzikie i polne !!