Kilka dni temu kupiłam ciężarną myszkę, urodziła młode i wreszcie mam swoje jedzonko dla wężyka.. hehe

Ale myszka stoi w akwa pod terra węża, czyli jakieś 100 cm niżej.. no i leci zapach... ehh... wężyk jest młody (50cm) ale swoje wie i węch ma. czy mądre jest trzymanie ich w takiej bliskości?? Czy nie jest ryzykowne branie zbożówki na ręce, jeśli mysz jest 5 metrów obok i leci zapach? czy jak będzie rozdrażniona to mnie np. nie ugryzie?

dodam, że zbożówka nie jest nigdy głodna, bo ma krótkie przerwy między strawieniem jednej a podaniem drugiej myszki.