Dwa razy dziennie dość mocno zraszam wszystkie ściany terraium (wyłożone włóknem kokosowym"). Po takim zabiegu wilgotność "skacze" do 70 % Jednakże niedługo później wilgotność znowu zaczyna opadać do 40- 50 % i tak się już utrzymuje. Wiem, że wymagana powinna u tego pytona wynosić ok. 60% Ale jak widać taki wskaźnik jest u mnie nie do utrzymania- (jedynie w krótkich okresach po zroszeniu). Mam żarówke na dzień Exo-Terra 50W i terra standardowo wentylowane przez podłużne kratki. Jak więc temu zaradzić, czy też może po prostu tak ma być? Dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam.