Karmię go również innymi pokarmami, bez problemu przyjmuje kawałki większych zwierząt (królika, kurczaka, szczura........z góry uprzedzam, że kroję mrożone), pisklęta papużek falistych, w ramach eksperymentu pokazałem mu karasia i zjadł, podobnie jak żabę (karlik). Jestem przekonany, że zeżarłby również serdelka)))) (sprawdzać oczywiście nie mam zamiaru). Dodam też, uprzedzając ataki, że podstawą są myszy a inne pokarmy raczej z ciekawości. Nigdy mnie nie zawiódł i smakuje mu wszystko......