Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 21

Wątek: moj 1 waz

  1. #11

    Re: moj 1 waz

    Ludze przestancie atakowac kazda osobe, ktorej posta odbierzecia na swoj sposob.
    Gosc chce kupic weza ktory jest najlepszy dla poczatkujacego, bo pomimo potencjalnych bledow nic mu sie nie stanie. Mysle ze chlopak wlasnie to mial na mysli i tak powinno byc ze zaczyna od zwierzecia mniej wymagajacego.
    Strasznie nie mila atmosfere tu robicie. A z tymi obrazkami na scianie to juz BUdyn....
    O jakiej wiedzy Ty wypisujesz ??? Ech szkoda slow

    Pozdrawiam Sm0k3D i udanej chodowli. Nie przejmuj sie)

  2. #12

    Re: moj 1 waz

    Nazar pisze o takiej wiedzy ze koles przeczytal opis weza i chce go kupic i mysli ze mozna weza karmic ogonami a pozatym bzdury w stylu waz nie wymagajacy duzej opieki i zeby byl odporny co to jest??? Malej opieki wymagaja figurki na meblach bo mozna je odkurzyc przed swietami i wystarczy. O weza trzeba dbac a zeby to robic trzeba miec podstawowa wiedze a widac ze on nie ma, mi to wisi czy on chce kupic weza czy nie ale chce mu uswiadomic zeby dowiedzial sie jak najwiecej zanim to zrobi bo nie minie tydzien jak bedzie sie pytal co ile sie karmi weza dlaczego ma metne oczy itd...... Ja go nie atakuje ale jak ja kupowalem weza to zanim go kupilem zapytalem sie na forum nawet jak wyglada kupa weza ......bo to jest zywe zwierze i delikatne potrzebujace uwagi wiekszosc osob kupuje weza z przekonaniem ze wystarczy dac mu myche raz na tydzien i spokoj a tak nie jest i wkur... mnie ze mi wytykasz co ja wypisuje ale denerwuje mnie jak ktos nie dowie sie podstawowych rzeczy i wygaduje glupstwa chlopak nie wie czym sie karmi weza no ludzie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


  3. #13

    Re: moj 1 waz

    oprócz słów budyna dodam, że to nie my stwarzamy tu taką atmosfere- tylko niemyślący ludzie, którzy chcą z jakiś tam powodów kupić sobię węża mimo małej wiedzy. smok słuchaj. tak jak już ci mówiłem wcześniej- pocztaj starsze posty. przejdź się do jakiegoś zoologika, pogadaj ze sprzedawcą. nawet nie musi być, aż tak bardzo doświadczony, chodzi głównie o obcowanie z wężami, jak się zachowują itp. poprostu proste pytania i też jak wcześniej już ci wspominałem- pomyśl nad właściwym....

  4. #14

    Re: moj 1 waz

    Według mnie budyń są wąże mniej i bardziej wymagające, a zbozówka należy chyba do tych mniej wymagających. Nie wiem czemu nie można chłopakowi było odpowiedzieć że źle wybrał bo np. zbożówka jest mniej wymagająca niż pyton królewski.
    Z kolei odpowiadając na post geralda to wcale mi się nie wydaję że pyton królewski jest drogim wężem, chociaż tak jak piszesz są tańsze od niego. To jest sprawa indywidualna i zależy ile kto ma kasy, są zapewne i tacy dla których np morelia viridis jest też nie droga, ale tak jak napisałem jest to sprawa indywidualna i naprawdę nie ma się tu czego czepiać że ktoś stwierdził że pyton królewski jest niedrogi.
    Dali byście wszyscy spokój, chłopak ma 13 lat i chciał żebu mu ktoś coś doradził a tu na 12 postów żadnego normalnego. Po co to forum w takim razie? Zauważyłem tu dziwną rzecz, a mianowicie: jeśli ktoś zada jakieś według was "głupie pytanie" to od razu kilkanaście postów ośmieszajacych, ale jeśli ktoś ma naprawdę jakiś problem to wy "wielcy hodowcy" siedzicie cicho (chociarz zdarzają się wyjątki). Wniosek z tego oczywisty.......

  5. #15
    daat
    Guest

    Re: moj 1 waz

    Problemy z przyjmowaniem pokarmu - ok , wszyscy to wiedzą i rozumieją . Ale Polska jest chyba jedynym krajem na świecie , gdzie Pyton królewski uchodzi za gatunek dla zaawansowanych hodowców . Jakąkolwiek stronę internetową powaznych hodowli bym nie przeglądął (głownie USA) - Ball uchodzi za węża prawie ze dla początkujących , przy pewnym minimum wiedzy każdy może sobie z nimi poradzić . Co więcej - np. E.cenchria.c. uchodzi za gatunek bardziej wymagający , a na tym forum raczej wytworzono przekonanie o tym , jakoby był to gatunek z dusicieli do polecenia amatorowi zaraz po boa constrictor .

    Jest oczywiste , że różnice indywidualne , osobnicze , prowadzić mogą do różnych obserwacji i tym samym różnych wnuiosków wygłaszanych publicznie . No jednak nie znalazłem strony internetowej (oprócz polskich) , gdzie regius uchodziłby za węża dla specjalistów .

    Jasne - jeżlei ktoś chce karmic węża ogonami mysimi (sic!) , to powinien sobie raczej odpuścić trzymanie czegokolwiek , ale nie przeginajmy w drugą stronę .

  6. #16

    Re: moj 1 waz

    Nazar, dzieki za pomoc, wiedziales o co mi chodzi, nie chcialem weza takiego zeby jak bedzie mial 1stopien w te czy w te to odrazu pada. a ty budyn robisz ze mie debila, zastanow sie nad soba co?? Ogonami to raz slyszalem, i wydalo mi sie to conajmniej zwariowane. Co do tego że niby bede sie pytal czemu ma maetne oczy to niebede, bo oczy metnieja przed wylinka.


  7. #17
    MichalDD
    Guest

    Re: moj 1 waz

    Mam w domu regiusa i to tez byl moj pierwszy waz i w ogole pierwszy gad.

    Troche rad na poczatek
    a) kup ze sprawdzonego i dobrego zrodla, zapytaj sprzedawce kiedy waz jadl ostani raz, kiedy mial wylinke itd. Oczywiscie musi miec papiery. Nie daj sie nabrac na jakies "okazje" itd, lepiej zaplacic za zwierze 50 zl wiecej niz potem miec klopoty

    b) terrarium dla regiusa musi byc duze, min 100x50x50, trzeba to terrarium ogrzac i oswietlic, to sa koszta co miesiac

    c) regius czasami nie je jesli mu cos nie pasuje (np. w zimie, co jest normalne). Musisz byc przygotowany na grymaszenie

    d) trzeba mu codziennie zmieniac wode w basenie

    e) powinien miec kryjowki (np odwrocona do gory dnem doniczka), chociaz akurat w moim przypadku moj waz w ogole nie wchodzi do kryjowki

    f) trzeba uwazac na wilgotnosc w terrarium - okolo 50-60% musi byc, w nocy najlepiej jakby bylo okolo 70%. Jesli bedzie za sucho moga byc np. problemy z wylinka. Przeprowadzilem kiedys mojego weza do nowego terra i mialem problemy z utrzymaniem odpowiedniej wilgotnosci - efekt - kilka godzin pracy i stresu dla mnie i weza, bo nie dal rady sam sciagnac skory. Terrarium bedziesz musial spryskiwac 2-3 razy dziennie

    g) male regiusy (tak do jednego roku zycia) trzeba karmic czesto, nawet co 5 dni. Jak sa wieksze to co tydzien-dwa. Karmi sie myszami, szczurkami. Mojemu regiusowi, ktory ma 110 cm daje kilka myszy (3-4 x 2 zl, co tydzien), lub sporego szczura (wole myszy bo sie boje o weza)

    f) jesli masz mozliwosc, kup weza ktory jest przyzwyczajony do martwej/mrozonej karmy. O wiele latwiej karmic i nie ma stresu. Mozesz z gory zalozyc ze regiusa nie przywyczaisz do martwego, jesli jadl wczesniej zywe. Mnie sie w kazdym razie nie udalo.

    g) kupa weza wyglada jak ciemny podluzny batonik, weze nie sikaja tylko wydalaja kwas moczowy w postaci bialych smierdzacych kulek

    h) weze bardzo latwo znajduja droge ucieczki z terrarium dlatego zwroc uwage, zeby bylo szczelne i zawsze zamykaj drzwiczki

    i) nie wyciagaj weza z terra dwa dni po tym jak zjadl, w czasie wylinki (ma metne oczy i skora mu ciemnieje) itd. Ja jestem zwolennikiem w ogole nie wyciagania weza z terra bez potrzeby, waz to nie zabawka

    j) wbrew powszechnemu przekonaniu regius potrafi ugryzc i zaatakowac, oczywiscie wszystko zalezy od osobnika, ale generalnie uwazam, ze to co pisza w opisach, ze nigdy nie gryzie itd.. to lekko przesadzona propaganda sklepow zoologicznych.


  8. #18

    Re: moj 1 waz

    hrrrr, opis dla całkowicie zielonego w gadach a ja jestem zielony tylko w wezach :P ale dzieki, chyba jednak kupie zbozowke, chyba dla poczatkujacego lepsza


  9. #19

    Re: moj 1 waz

    Mało opieki..... to może wąż ogrodniczy

  10. #20
    Paweł J.
    Guest

    Re: moj 1 waz

    a może kocimi języczkami?? :P


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •