Mam węża zbożowego i kiedyś gdy go kąpałem to chyba trochę przesadziłem z wodą i była za gorąca i przez to zaczeła mu się łuska płatkami odchodzić tak jak by miał wylinkę tylko pojedyńczo tzn. po łusce. Teraz znowu to się zaczeło w miejscach tak 5 cm od głowy po bokach . teraz gdy go kąpię to uważam z wodą ale na pewno nie była za ciepła co to może być jak myslice czy to groźne ??? jak to wyleczyć. Wcześniej te miejsca smarowałem maścią Mecortolon N taką mi przepisał weterynarz. a może to jest brak jakiejś witaminy ??? Pomóżcie