Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: Prośba o pomoc!

Mieszany widok

  1. #1
    Jarek Zajączkowski
    Guest

    Prośba o pomoc!

    Poszukuję dobrego domu dla dorosłego legwana - 1,6 m dł. (samica po zabiegu usunięcia jajników). Zwierzę jest zdrowe, ogon zniekształcony krzywicą w wieku młodzieńczym.


  2. #2

    Re: Prośba o pomoc!

    ja bym mogla wziac ta samiczke moj mail to iguanapl@poczta.onet.pl (jestem z tarnowa )

  3. #3

    Re: Prośba o pomoc!

    mam juz jednego legwana , rowniez samica ,ale dowiedzialm sie ze samice moga byc razem

  4. #4

    Re: Prośba o pomoc!

    TA SMICA DLACZEGO MIALA USUWANE JAJNIKI?????????????

  5. #5

    Re: Prośba o pomoc!

    ja sie domyslam ze miala trudne dziecinstwo o czym moze swiadczyc fakt ze miala krzywice , ale to tylko moje podejdzenia ....

  6. #6
    Jarek Zajączkowski
    Guest

    Re: Prośba o pomoc!

    Wyjaśniam.
    Jest taka choroba dorosłych samic -( o etiologii np. "środowiskowej" - brak skrzynki lęgowej,nieodpowiednia wilgotność, temperatura, zbyt ciasne terrarium) genetycznej - tworzenie zbyt dużych jaj, zakaźnej - bakteryjne zapalenia jajowodów, jajników) - przy której zwierzę nie jest w stanie złożyć jaj.

    DOROSŁE SAMICE GADÓW PRODUKUJĄ JAJA PODOBNIE JAK PTAKI - BEZ KONIECZNOŚCI OBECNOŚCI SAMCA - JAJA NIEZAPŁODNIONE!!!!!!

    Powoduje to zaburzenia ze strony układu oddechowego (duszność), pokarmowego (zaparcia, brak apetytu), moczowego - zatrzymanie moczu, krystalizacja kwasu moczowego w pęcherzu moczowym. Wszystko to powodują powiększone jajniki (wielkości pięści dorosłego człowieka) i/lub wypełnione do granic jajowody, Choroba (zatrzymanie jaj - niem. legenot) jest często mylnie diagnozowana z zapaleniem płuc, koprostazą (zaparcia), dną moczową - objawy są podobne - jednak podejmowane leczenie bywa nieodpowiednie. W rozpoznaniu rozstrzyga RTG (choć można się przy pewnym doświadczeniu obejść bez tego) - przy trzymaniu gada w rękach (w pozycji pionowej) ciało przyjmuje kształt gruszki (jaja opadają w kierunku miednicy) w zarysie brzucha możba dojrzeć kilka małych wybrzuszeń (jaja).
    Leczenie farmakologiczne (w odróżnieniu od żółwi szcz wodno-lądowych) nie daje dobrych efektów. Tylko operacja!


  7. #7
    Jarek Zajączkowski
    Guest

    Re: Prośba o pomoc!

    ANETO! CZY PRZYJEDZIESZ PO ZWIERZA DO WROCŁAWIA?


  8. #8

    Re: Prośba o pomoc!

    mieszkam w tarnowie i nie mam mozliwosci dojazdu , ale chyba mozna by ja wyslac konduktorska ))))))

  9. #9

    Re: Prośba o pomoc!

    brak mi slow jak pan sie zachowal (to bylo bardzo nie fair) .......

  10. #10
    Jarek Zajączkowski
    Guest

    Re: Prośba o pomoc!

    Proszę o wybaczenie Aneto!
    Myślę że jednak zrozumiesz kilka faktów!

    1. nie powierzę żadnego zwierzęcia nikomu, kogo nie poznam osobiście i nie zapytam o warunki utrzymania - muszę się upewnić czy zwierzę ma szanse przeżycia a szczególnie chore i w trakcie leczenia.
    JA NIE HANDLUJĘ ZWIERZĘTAMI!

    2. mieszkasz w Tarnowie, nie masz możliwości (CHĘCI) przyjazdu do Wrocławia. Sugerujesz przesłanie chorego, PO ZABIEGU CHIRURGICZNYM zwierzęcia pocztą kurierską????????????
    Całkowity brak wyobraźni połączony z egoizmem!!!!!!!!!!!
    Twierdzisz, że zachowałem się bardzo nie fair wobec Ciebie. Ale jestem przekonanyż że bardzo fair wobec legwana co dla mnie jako lekarza wet jest w tym momencie o niebo ważniejsze.

    3. Nie przypominam sobie abym choć słowem powiedział czy obiecał dając ci nadzieję na otrzymanie legwana a biorąc pod uwagę twoje reakcje chyba dobrze się stało jak się stało. Legwan został we Wrocławiu i pozostaje pod moją stałą kontrolą.

    POZOSTAJĘ W GŁĘBOKIEJ ZADUMIE NAD MOIM ZACHOWANIEM........


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •