o ucieczkach

[Salem]

Czy zdażyło się komuś z Was, że wąż nawiał i już się nie znalazł? Z tego co można przeczytać to zguby się znajdują, ale może komuś się nie udało znaleźć pupilka. Napiszcie.

[Grochu]

prędzej czy później go znajdzeisz -> np przy sprzątaniu... tylko możę już być martwy.
dlatego wszyscy raczej się śpieszą i szukają, bo temp. w mieszkaniu nie zawsze jest odpowiednia i wąż może się wychłodzić. jak mój regius raz mi zwiał, to znalazłem go juz po kilku godzinach od ucieczki - uciekł w nocy, a rano, jeszcze przed szkołą go znalazłem za łózkiem brata

[wujek]

wiesz ja np. mam taki dylemat: czy mój pyton zjadł zbożówe czy zwiała. jeżeli zwiała to nie znaleazłem jej od początku września. 35 cm wężyka bardzo trudno znaleźć....

[Grochu]

no bardzo trudno. a jaki pyton?

[mateotychy]

ja swojej zbozowki nie mam juz 2 mcy. caly dom do gory nogami przewrocilem ale nadal jej nie ma

[wujek]

regius. ja tak samo cały dom wywróciłem do góry nogami i nie ma. może ją zjadł a może jest gdzieś. wszystkiego dokładnie nie da się przeszukać

[Grochu]

regius raczej by nie zjadł zbożowki... one nie jadają innych węży - na ogół nie zjedzą nic, co nie jest gryzoniem, więc wątpie, żeby wciął zbożówkę. raczej uciekła. A jeszcze co do jedzenia: próbowal ktoś dawać regiusom kurczęta?

[wujek]

no właśnie też tak myśle. ale tak czy siak zboówki nie znalazłem

[skorp]

mi uciekła zbożówka na początku września i się nie znalazła.... miała ok 70cm ale to i tak maleństko przeszukałem cały dom i nic...

[coolary]

mi tylko raz uciekl metrowy pyton tygrysi i znalazłem go bez problemów. Uważma ze bardzo ważna sprawa jest dopilnowanie podopiecznych. Zwiększy to bezpieczeństwo naszych pociech i w przypadku niektórych gat (np. jadowitych) bedzie miało wpływ również na nasze bezpieczeństwo