-
Re: problem z kobieta
Ja poprostu przyniosłem węża do domu i tyle.Było trochę gadania a teraz nie daje się dotknąć sama bierze go na ręce.
-
Re: problem z kobieta
No moze ja nie jestem mezczyzna, ale mialam podobny problem, tylko w odwrotna strone. Moj chlopak byl innego zdania niz ja jezeli chodzi o terrarystyke. No ale znacie powiedzenie: "jesli nie chcesz mojej zguby, krokodyla kup mi luby", no i pierwsze weze zawitaly w domu.
A jezeli chodzi o oswojenie, to teraz mieszkam z wspollokatorka. Ona boi, przepraszam bala sie wezy, pajakow. Jej oswajanie zaczelam od wylinki. Potem nastepnego dnia wyjelam mala nerodie z terrarium. Taka sznurowke. Potem zobzowke. Troche wieksza i potem boasy. Moze nie duzo wieksze,ale najsilniejsze. Teraz sie zakochala. Gorzej z pajakami, ale narazie tu ja musze sie oswoic.
-
Re: problem z kobieta
MAM TAKI SAM PROBLEM Z MAMĄ. POWIEDZIAŁA ŻE GDY BĘDĘ MIAŁ WŁASNE MIESZKANIE TO MOGĘ MIEĆ NAWET KROKODYLA, A JAK GO TERAZ KUPIĘ TO BĘDĘ MUSIAŁ PRZEPROWADZIĆ SIĘ DO PIEWNICY.
PANICZNIE BOI SIĘ WĘŻY. MA PRZYKRE DOŚWIADCZENIA Z DZIECIŃSTWA. JEJ BRAT PRZYNIÓSŁ JAK BYLI MALI PADALCA LUB ZASKROŃCA (NIE WIEM) I TRZYMAŁ GO W CZYMŚ NA SZAFIE. JAK MAMA OTWIERAŁA SZAFE TO TO COŚ WYLAZŁO I JAK NIE KŁAPNIE MAMA DRZWIAMI TAK ŻE ZROBIŁO SIĘ Z JEDNEGO DWA. I WIADOMO ŻE KOŃCÓWKA OGONA ZACZĘŁA DRGAĆ. MUSIAŁA UCIEC NA STÓŁ I PODOBNO TAK SIĘ DARŁA ŻE SĄSIEDZI AŻ PRZYLECIELI.
WIĘC MAM TWARDY ORZECH DO ZGRYZIENIA. NIE WIEM JAK JĄ PRZEKONAĆ. JUŻ BYŁEM Z NIĄ W SKLEPIE. CHCIAŁEM ŻEBY WZIĘŁA P. KRÓLEWSKIEGO (MAŁY) DO RĘKI, ALE NIC Z .
NIE WIEM JAK JĄ PRZEKONAĆ.
POSTAWIĆ JĄ PRZED FAKTEM DOKONANYM?
-
Re: problem z kobieta
ja swoją postawiłem mimi że tę boi się ich.. ale póxniej przeszkadzały już jej tylko pająki
-
-
Re: problem z kobieta
Hej.
Narazie mozesz powiedziec ze w pracy masz remont i musisz go na kilka dni zabrac do domu. Przez ten czas moze przyzwyczai sie do obecnosci gada.
Mozesz pokazac jakies ksiazki, TYLKO nie dawaj jej dokladnego opisu bo jak wyczyta ze boa dusiciele dorastaja do ok 5 metrow to na 100 % nie bedziesz mial go w domu.
Moja mama juz sie przyzwyczaila do mojego boaska, nawet go dotknie jak jest na moich rekach ale zeby go wziasc na swoje rece to wykluczone.
POWODZENIA W PRZEKONYWANIU
POZDRAWIAM
-
Re: problem z kobieta
czasem zastanawiam się czy jestem kobietą czy nie, skoro w moim domu witają takie zwierzęta, a przecież stereotyp kobiety to coś w stylu "AAA! tu biega mysz!!!" (o wężu nie wspomnę). Jeśli to luźna znajomość to ją olej, a jeśli nie to przełam w niej lęk.
-
Re: problem z kobieta
No już nie przesadzaj. Ja tam jestem w 100% pewna, że jestem kobietą mimo takich zwierzaczków.:P:P:P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum