mysle ze dobrym pomyslem byloby wlozenie wezowi termoforu.....temperatura nie oziebi sie w nim tak szybko jak w zwyklej butelce.....sama w zime transportowalam w ten sposob weza ( co prawda podróź trwala zaledwie godzinke...) ale badz dobrej mysli- wezyk na pewno da sobie rade!!!!

pozdrówki!!!!!!!! )))))