Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 19 z 19

Wątek: stosował już to ktoś kiedyś

  1. #11
    Marcin .P
    Guest

    Re: stosował już to ktoś kiedyś

    wylinke zrzucił w kawałkach ale z głowy mu zeszła cała z oczu też zeszła na 100%


  2. #12

    Re: stosował już to ktoś kiedyś

    Cześć

    Metronidazol, tak?

    To tabletki na odrobaczenie - działają na niektóre pasożyty wewnętrzne.
    Czy próbka kału była badana w laboratorium??

    Tabletka nie pomoże na jedzenie - ale jeśli wąż w tak krótkim czasie tak chudnie to byćmoże rzeczywiście ma pasożyty.

    Skontaktuj się z Jarkiem Zajączkowskim - to jest moja rada, bo jeśli chodzi o pasożyty w takim stadium jak opisujesz (wąż chudnie w oczach) to może nie być dobrze i nie warto czekać 2 tygodnie czy wąż zje czy nie. Nie zwlekaj - to może być coś poważnego. Oczywiście nie musi - ale boa który nie jedząc od trzech tygodni tak bardzo chudnie - to bardzo niepokojące i nie można tego lekceważyć.


    Pozdrawiam


  3. #13
    Marcin .P
    Guest

    Re: stosował już to ktoś kiedyś

    dzięki za podanie pełnej nazwy , wiem że musze skontaktowac się z dr Jarkiem. ale on chyba jest na jakiejś expedycji A wogule to przedtym że nie chciał jeść miał problem z wyprużnieniem może to tesz ma coś wspólnego .


  4. #14

    Re: stosował już to ktoś kiedyś

    Witaj,

    rzeczywiście - dr Jarek jest za granicą. Całkiem zapomniałem.
    W każdym razie - zadzwoń do swojego weterynarza, pogadaj z nim.
    Jeśli jest to kwestia pasożytów - likwiduje się je najczęściej właśnie Metronidazolem i Panacur'em - oba działają na inne pasożyty.
    Ale trzeba jednoznacznie stwierdzić przyczynę problemów.

    Jak wyglądała "kupa" tego węża? Czy była rzadka o nieprzyjemnym zapachu? Czy raczej była normalna?
    Czy wąż od tego czasu wymiotował? Skąd go masz - najlepiej zadzwoń do hodowcy (czy osoby która Ci go sprzedała) i zapytaj, czy wszystko było w porządku i czy wąż czasem nie zwracał pokarmu. To wszystko mogłoby potwierdzić tezę o pasożytach.

    Napisz skąd jesteś - może ktoś na forum zna innego weterynarza u którego możnaby zasięgnąć opini i zrobić badanie. Nie wiem, co powiedział Ci tamten u którego byłeś, ale jeśli powiedział Ci że po tej tabletce wąż zacznie po prostu jeść to chyba nie jest najlepszy weterynarz od gadów.

    Pozdrawiam


  5. #15
    Marcin .P
    Guest

    Re: stosował już to ktoś kiedyś

    Węża mam już 6 miechów , został kupiony od chodowcy którego znam osobiście nie miał wcześniej problemów z zjedzeniem i wydalaniem , zjadał u mni 2-3 myszki na 10 dni, problem pojawił się gdy znalazłem roztocza , oczywiście zlikwidowałem ,
    potem był problem z wylinką , zeszła w strzępach , ostatnią zrzucił w dwóch kawałkach i to 2 tygodnie po wcześniejszej w między czasie zjadł jedną myche , potem okazało się że ma problem z wydalaniem , przez 2 dni po 20 min kompałem go w letniej wodzie i nic , poszłem do weta a on ( Andżelika ) tak się nazywa , lu mu kupsko na fartuch , no i teraz to że nie je .

    Weterynarz według mnie jest ok zna się na żeczy wcześniej wyleczył mi 2 legwany miały niedobur witamin . wogule pomagał mi jeszcze w wielu innych problemach z moimi gadami i wszystko było ( mam nadzieje że jest ) OK. Mieszkam około 50 kilometrów od Wa-Wy ,


  6. #16
    alchena
    Guest

    Re: stosował już to ktoś kiedyś

    Witaj ponownie.

    Dzięki za dodatkowe info - może być ważne.
    Skoro jadł wcześniej, i teraz dopiero ma problemy, może się okazać że stało się coś w chwili likwidacji roztoczy.
    Jeśli chodzi o weterynarza - wiesz, czasami po prostu dobrze jest zasięgnąć opini dwóch lekarzy. Polecam Olę Malutę - urzęduje w Jankach w sklepie Anna Zoo.

    Czym likwidowałeś roztocza? Czy miał ich dużo?
    W tych okolicznościach może to wyglądać na jakieś zatrucie środkiem do usuwania roztoczy - pamiętasz czego używałeś i w jakiej ilości?


    Pozdrawiam


  7. #17

    Re: stosował już to ktoś kiedyś

    Sorki, akurat pisałem z komputera mojej siostry i nie wylogowałem jej

    Pozdrawiam


  8. #18
    Marcin .P
    Guest

    Re: stosował już to ktoś kiedyś

    Frontlinem, zostały posmarowane oprucz głowy boa i Pyton MB , tera nie spryskane tylko umyte tym samym środkiem ale węże przez 12 godzin były w innych pomieszczeniach, oczywiście węże siedzą w oddzielnych terrariach, roztoczy było od groma były widoczne gołym okiem jak zakrzaniają po wężach i tera. Wytępiłem je dokładnie około 15.IX. br , jadła ostatni posiłek 18.IX wieczorem . i od tamtej pory ucieka od żarcia



    THX za all


  9. #19
    Marcin .P
    Guest

    Re: stosował już to ktoś kiedyś

    Witam . dziś odbyłem podruż do Warszawy do centru Janki, w celu wizyty u pani weterynarz Oli Maluty ( Bardzo miła pani ) , pobrała od węża wymaz z kolaki , i podejżewa że ma bakerje beztlenowe ,kazała mi czekać na telefon ma zadzwonić jak dostanie wyniki .

    Dziekuje SNAKES , za numer telefonu .

    jak zadzwoni to jeszcz wam napisze


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •